Nie zawiodłem się, stała zatopiona w rozmowie z lampką szampana w dłoni, piękna jak zawsze. Zaczęliśmy rozmawiać, wieczór się przeciągnął i wylądowaliśmy u mnie. Nie chciałem znów jej stracić, następnego ranka poprosiłem ją, żeby ze mną zamieszkała, a miesiąc później wzięliśmy ślub.
Jak poznać czy żona zdradza — Zaczęła nagle częściej wychodzić z domu sama. 1.5M ratings Co zrobić gdy twoja partnerka o wszystko cie oskarża.
Faceta nie zmusisz do tego aby częściej chciał się spotykać, musisz go zachęcić a sam przyjdzie albo wrzuć na luz i spotykaj się tak dalej, co ci szkodzi, chyba jest dobry w łóżku? 7 Odpowiedź przez ama 2013-10-24 16:36:37 Ostatnio edytowany przez ama (2013-10-24 16:59:37)
Płacę 900 zł alimentów. Od początku była żona robiła mi trudności w kontaktach. Od dwóch miesięcy w ogóle nie udało mi się zobaczyć syna. Po prostu kiedy nadchodzi mój weekend nie ma jej w domu, albo nie odbiera domofonu. I oczywiście ma wyłączony telefon. A potem mówi, że czekała, ale nie przyszedłem. Co mam zrobić?
A szkoda, bo ze wszystkich powyższych rzeczy moim priorytetem powinien być skarb otrzymany od Boga – moja Żona. Niestety, nie zawsze tak się dzieje i zdarza mi się zaniedbywać naszą relację oraz zapominać okazywać jej, jak wiele dla mnie znaczy i jak bardzo ją kocham. Moje reakcje i zachowanie wobec niej nie zawsze są budujące.
Jest nadmiar, za dużo i przesyt. W końcu to do nas dociera i zaczynamy myśleć. Od około 3 lat staram się niepotrzebnie nie gromadzić i wyzbywać się tego, co nie jest już potrzebne. Selekcję w domu staram się robić regularnie, co 2-3 miesiące. Bez robienia miejsca na nowe rzeczy.
32ev. fot. Adobe Stock, Viacheslav Lakobchuk Matka mojej żony była życzliwą, ale apodyktyczną kobietą. Miała bardzo silny charakter i lubiła, by wszystko układało się po jej myśli. Jakoś bym to przebolał i zniósł. Jednak kiedy na świecie pojawiło się nasze dziecko, sprawy przybrały inny obrót. I już nie mogłem na to pozwolić. Ubierać ciepło czy nie przegrzewać? Pierś czy mleko z butelki? Miksowanie wszystkiego na papkę czy pozwalanie na odkrywanie struktury jedzenia? Dawać cukier, bo krzepi, czy nie dopuszczać do cukru, bo otyłość i próchnica? Awantury wybuchały niemal codziennie Mieszkaliśmy blisko, bo wynajmowaliśmy mieszkanie piętro niżej, i okazji do kontaktów było sporo. Szkoda, że głównie takiego, nerwowego, choć naprawdę liczyliśmy na pomoc doświadczonej osoby, która wychowała trójkę swoich dzieci. No ale ile można wysłuchiwać i znosić... Patrzyłem, jak moja żona się męczy. Kochała swoją mamę i jako najmłodsza córunia miała z nią wyjątkowo silną więź, choć skomplikowaną, bo gdy podrosła, zaczęła pyskować i stawać okoniem, co zostało jej do dziś. Ale w przypadku małego miała rację. Podejście do wychowywania dzieci zmieniło się przez te trzydzieści parę lat, więc niektóre rady teściowej nawet mnie – facetowi i laikowi – wydawały się archaiczne. Próbowałem na początku delikatnie interweniować. Prosiłem, żeby mama bardziej zaufała instynktowi swojej córki, która przecież też chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Efekt? Najpierw byłem lekceważony. Potem wyśmiewany, że co ja tam wiem, jak nic nie wiem, że lepiej będzie, jak się wezmę do roboty i kasy więcej do domu przyniosę, zamiast głupoty wygadywać. I co? W końcu stałem się wrogiem numer jeden i teściowa walczyła na dwa fronty – z córką o dobro jej wnuka i ze mną o całokształt. Kaśka dostawała informacje, że widziano mnie z jakąś kobietą w kawiarni (choć tego dnia siedziałem w biurze do późnego wieczora, żeby zamknąć przetarg). Albo nagle dowiadywałem się od zapłakanej żony, że podobno rozpowiadam, jak to Kaśka o siebie nie dba, jak się zapuściła, jak żałuję, że zdecydowałem się na dziecko, bo gdyby nie ono, nadal miałbym śliczną, zgrabną laskę w domu, z którą można wyjść na miasto i pochwalić się przed kolegami. Z powodu tego ostatniego „njusa”, wkurzyłem się tak bardzo, że słychać mnie było w całym bloku. Krzyczałem się, że nie życzę sobie ingerowania w moje małżeństwo, w nasze rodzicielstwo, że nie rozumiem celu opowiadania takich bzdur, które... No właśnie, co teściowa chciała osiągnąć? Doprowadzić do rozwodu? Stanęliśmy wreszcie z żoną po jednej stronie barykady, razem, oficjalnie, bez dziwnych podchodów i działań za plecami. Tupnęliśmy nogą, a nawet dwiema i powiedzieliśmy „dość”. Sytuacja się uspokoiła, bo obrażona do szpiku kości teściowa przestała nas odwiedzać. Niestety, sielanka nie trwała długo. Parę miesięcy później, kiedy wracałem z pracy, w mój samochód i we mnie wbiła się swoim jeepem kobieta, której bardzo się spieszyło. Kilka tygodni w szpitalu, potem rehabilitacja i diagnozy, że raczej nie wstanę z wózka, a i niedowład w prawej ręce zostanie mi na zawsze. Nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Odszkodowanie było śmieszne, biorąc pod uwagę, że nie mogłem wrócić do dawnej pracy i zarabiać na rodzinę. Dostałem równie śmieszną rentę i radę, żeby rozejrzeć się za jakimś chałupniczym zajęciem… Wszystko spadło na barki mojej żony: utrzymanie rodziny, większość prac w domu i przy dziecku, bo jedną ręką nie mogłem nawet Mikołaja przewinąć. I wtedy do akcji wkroczyła teściowa Zjawiła się, gdy Kaśka z małym poszli na zakupy. Zaproponowała pomoc. Ponieważ miała trochę oszczędności, stwierdziła, że nie będzie żałować na wnuka, ale postawiła też warunek. Twardy. Mam ją popierać za każdym razem, gdy Kasia będzie mieć inne zdanie. Miotałem się. Spokojniejsze życie, bez zamartwiania się o to, z czego opłacić rachunki, skąd wziąć czesne na przedszkole, zastanawiania się, czy możemy kupić małemu droższe ubranie w lepszym sklepie… A z drugiej strony stawanie przeciwko własnej żonie, nieważne, czy ma rację, czy nie. – O co chodzi? Dlaczego nie możesz po prostu nam pomóc, skoro chcesz i możesz? – spytałem gorzko. – Dlaczego ciągle musisz się z nią kłócić? – Bo mnie nie słucha, bo jest uparta jak osioł, bo lubi postawić na swoim. – Po kimś to ma – mruknąłem. – Ale ja jestem starsza i jestem jej matką, nigdy nie będziemy na tym samym poziomie. Teraz będzie musiała wziąć pod uwagę moje zdanie i dostosować się. Zwłaszcza jeśli ty mnie poprzesz. – A nie możesz po prostu uznać, że się różnicie, i pozwolić jej decydować o własnym życiu? Jest dorosła… – Co nie zmienia faktu, że jestem jej matką. To ja ją urodziłam, ja dałam jej to cenne życie. Oczywiście nie musisz godzić się na mój warunek. Zachowaj swoją dumę i patrz, jak twoja żona zaharowuje się na śmierć, bo z twojej renciny tylko na placki kartoflane i kopytka wystarcza… Zgodziłem się Nie od razu. Ale pękłem, gdy okazało się, że młody ma problemy z prawidłową postawą, potrzebuje ortopedycznych butów i rehabilitacji, na którą trzeba czekać prawie dwa lata. No, chyba że prywatnie, wtedy może być najbliższy wtorek. Zaczęły się dyskretne przelewy na konto, specjalnie w tym celu założone, i kłamstwa, skąd mam kasę – że niby dorywcze fuchy od kolegów. A ja wstydziłem się patrzeć żonie w oczy, gdy babcia kolejny raz podejmowała decyzję tyczącą jej wnuka, sprzeczną z naszą wizją, za to z moim zdradzieckim przyzwoleniem. Mikołaj nie dostał zatem rowerka biegowego, nie został też zapisany na dodatkowe zajęcia z piłki nożnej, bo jest mu to zupełnie niepotrzebne, nieważne, że rósł nam mały kibic, który uwielbiał ganiać za piłką. Przedszkole też wybrała babcia, przy moim służalczym poparciu. – Co się z tobą dzieje? – pytała Kaśka wieczorami, gdy mały poszedł już spać, a my mieliśmy chwilę dla siebie. – Zupełnie cię nie poznaję! Popierasz każdy jej pomysł, jakby to, co mówi, było prawdą objawioną. W ogóle mnie nie słuchasz, nie bierzesz pod uwagę, co jest dobre dla małego. Milczałem, wiedząc, że ma świętą rację, ale wiedziałem również, że kasą, która niebawem wpłynie na konto, opłacę młodemu dwa miesiące dodatkowej rehabilitacji. Niemniej bałem się, jak to będzie dalej. Przystając na ten chory układ, naiwnie liczyłem, że teściowa naprawdę ma na uwadze nasze dobro, i może z początku miała, ale… władza demoralizuje. Coraz częściej odnosiłem wrażenie, że przekracza granicę, by pokazać, kto tu rządzić, że narzuca nam swoją wolę, bo tak, bo lubi nami manipulować. Stała się tyranem Nie widziała tego? Pod koniec maja Kaśka zastrzeliła mnie nowiną. Dostała awans, który wiązał się z przeprowadzką do Warszawy, do centrali jej firmy. – Większa kasa, większe możliwości, dla ciebie, dla młodego… – mówiła podekscytowana. – Na parterze jest żłobek i przedszkole, dofinansowywane przez pracodawcę. Zyskamy czas tracony na zawożenie i odbieranie Mikołaja. No i będę na miejscu, w razie choroby czy histerii… Ty też skorzystasz, bo lepsi lekarze i rehabilitanci. Tam też prędzej uda ci się znaleźć stałą pracę, choćby na pół etatu. No i ze względu na zmianę miejsca pracy przez dwa lata będę dostawać zwrot kosztów wynajęcia mieszkania. Pieniądze zostaną w kieszeni. Super, co? Istotnie, nowina była świetna. Z naszego punktu widzenia. Teściowa widziała rzecz inaczej. – Nie zgadzam się, zostajecie tutaj! – oświadczyła kategorycznie, stukając palcem w stół, chyba żebym lepiej pojął, gdzie jest owo „tutaj”. – Jak ja mam ją do tego przekonać? – zapytałem, choć znałem odpowiedź. – Nie interesuje mnie to. Bierzesz pieniądze, to się staraj. Zamknąłem oczy. Westchnąłem. – Tym razem się nie uda. To naprawdę okazja. Należy jej się ten awans jak psu micha, a ja mam ją odwieść od tego pomysłu? Od większych zarobków, mieszkania, przedszkola pod firmą, które w połowie opłaca pracodawca… – Właśnie tak. Wymyśl coś. Nie wiem, czemu ustąpiłem, może ze strachu, że jak się zbuntuję, teściowa powie Kaśce, jakiego ma zdrajcę-sabotażystę u swego boku. Więc spróbowałem i pierwszy raz w życiu widziałem, jak mojej żonie zabrakło słów. Wpatrywała się we mnie, jakby mi wyrosła druga głowa. Ja też milczałem, bo co mądrego mogłem powiedzieć po tym, jak spytałem, czy jest sens wyjeżdżać z naszego miasteczka dla jakiejś pracy... – A więc to tak… – odezwała się w końcu. – Chcesz mi podciąć skrzydła, bo ty sam już nigdzie nie polecisz... – Nieprawda! To nie tak! – zaprotestowałem gorąco, choć nie miałem pojęcia, jak jej to wyjaśnić bez mówienia prawdy. – Więc jak?! – krzyknęła. – Możemy mieć prawie trzy tysiące więcej miesięcznie. Lepsze warunki i perspektywy. A ty mówisz, że to jakaś tam praca i że nie warto? Mam tu zgnić, tyrając na dwóch etatach, bo tobie się nie podoba, że zostałam doceniona? Wytłumacz mi to! Wyznałem całą prawdę O układzie, o pieniądzach, o tym, że musiałem się zgadzać z jej matką, nawet gdy gadała kompletne bzdury. I że to samo kazała mi zrobić w kwestii przeprowadzki. Cisza, jaka potem zapadła, wręcz dudniła, a nie dzwoniła. Kaśka stała przy oknie i wyglądała na zewnątrz, jakby w nocy działo się na ulicy coś wyjątkowo ciekawego. – OK. Wyprowadzamy się. Masz mi powiedzieć, ile pieniędzy dostałeś od niej przez te kilka miesięcy. Oddam je, a ty nigdy więcej nie będziesz kontaktował się z moją matką. Ja też. Nie wiem, jak będę żyć z świadomością, że matka próbuje nie tyle mną dyrygować, co niszczyć mi życie, ale jakoś muszę to przetrawić. – Przepraszam. – I słusznie. Powinieneś przepraszać, bo większej głupoty zrobić nie mogłeś. Pociesza mnie, że myślałeś wtedy o nas, ale nadal… Co ci do głowy przyszło…? Nie udałoby się utrzymać wyjazdu w tajemnicy, więc zrobiliśmy wszystko jawnie. Kaśka wyciągnęła resztki naszych oszczędności, zapożyczyła się u znajomych i oddała matce „dług”. A potem wyłożyła karty na stół. Takiej histerii, płaczu, gróźb karalnych i klątw budynek dotąd nie słyszał. Z hukiem zamykaliśmy pewien rozdział w naszym życiu i rozpoczynaliśmy kolejny. Czy będzie lepiej, czy gorzej, łatwiej, czy trudniej – nie wiedziałem. Jednego mogłem być pewny: nie okłamię żony ani syna już nigdy. No, chyba że będzie chodziło o prezent na gwiazdkę. Czytaj także:„Gdy zmarł teść, teściowa się zmieniła. Obsesyjnie interesowała się naszym życiem, nieproszona cerowała moje majtki”„Czułam, że to dziecko musi żyć. Próbowałam odwieść Kasię od usunięcia ciąży i miałam rację. To dziecko uratowało jej życie”„Adrian miesiącami mnie dręczył i prześladował. Policja mnie zbyła. Zainteresują się dopiero, gdy zrobi mi krzywdę”
Kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn, posiadają silną intuicję, dzięki której są w stanie wyczuć, kiedy ich partner spotyka się z drugą kobietą. Mężczyźni mają trudniej. Nie posiadają rozbudowanej intuicji, stąd znacznie więcej czasu zajmuje im zorientowanie się, że partnerka być może nie jest wierna. Mężczyźni wolą słuchać rozumu niż głosu serca i przeczuć. Potrzebują twardych dowodów, zanim przyjmą coś za pewnik. Jeśli trafiłeś na ten artykuł, prawdopodobnie już zacząłes podejrzewać, że twoja partnerka może nie dochowywać ci wierności. Zanim podejmiesz jakiekolwiek działania, dobrze jest utwierdzić się w przekonaniu, że nic ci się nie wydaje i faktycznie coś niedobrego dzieje się w twoim związku. Pomoże ci w tym lista zachowań typowych dla kobiety, która zdradza partnera. Przeczytaj też: dlaczego zdradzamy? Zdrada kobiety – 10 dowodów Obojętnieje Kobieta ma to do siebie, że kiedy jest zaangażowana w związek, bardzo przejmuje się zachowaniem swojego partnera oraz tym, jak on traktuje ją i relację, którą z nią tworzy. Potrafi obrazić się, ponieważ zapomniałeś o jakiejś drobnej rocznicy, nie zadzwoniłeś wieczorem, czy wolałeś spędzić sobotę z kolegami, zamiast z nią. Jeśli przestała wymagać od ciebie uwagi, nie robi ci wyrzutów o niedostateczny kontakt czy zaangażowanie, masz powód do zmartwienia. Jej uwagę zajmuje ktoś inny. Bardziej dba o siebie Kiedy zaczynaliście się spotykać, twoja partnerka na każde spotkanie szykowała się wyjątkowo starannie, tak, aby swoim widokiem zaprzeć ci dech w piersiach. Jednak z biegiem czasu, kiedy wasz związek okrzepł, partnerka, a może nawet już i żona, przestała aż tak bardzo się starać, aby pięknie dla ciebie wyglądać. Jest to całkowicie normalne, nie powinno cię martwić. Jeśli jednak ona znów zaczyna przywiązywać dużą uwagę do tego, jak się prezentuje, do każdego wyjścia szykuje się dłużej, niż na spotkanie z tobą, być może próbuje zachwycić tym, jak wygląda, nowego mężczyznę. Inwestuje w nową bieliznę, seksowniej się ubiera Kiedy kobieta poznaje kogoś nowego, często zaopatruje się w nową, seksowną bieliznę. Dzięki temu czuje się seksowniejsza, co przekłada się na to, że łatwiej jest jej uwodzić tego drugiego. Pomocne w tym mogą okazać się również nowe perfumy. Jeśli więcej ich zużywa, być może próbuje w ten sposób ukryć jego zapach, który został na jej skórze. Zauważyłeś, że zmieniła sposób malowania się? Nakłada albo więcej, albo mniej makijażu? To również może być spowodowane preferencjami kochanka. Przestaje planować Większość kobiet ma to do siebie, że lubi robić plany na przyszłość. Do tego zadania często próbuje zaangażować również partnera, gdyż lubi czuć, że i on widzi potencjał i przyszłość związku. Jeśli przestaje robić plany, a dodatkowo, kiedy ty zaczynasz w pewnym momencie o nie pytać, ona próbuje ucinać temat, może świadczyć to o tym, że w jej wizji przyszłości nie ma już dla ciebie ważnego miejsca. Nie interesuje jej seks W każdym zdrowym związku para buduje intymność i bliskość poprzez uprawianie seksu. Jeśli twoja partnerka zaczęła unikać zbliżeń, może świadczyć to o tym, że zaspokojenie oraz spełnienie daje jej ktoś inny. Jest wyjątkowo zajęta Kobieta, która jest zaangażowana w relację, zawsze będzie chętna, aby jak najwięcej czasu spędzać z mężczyzną, na którym jej zależy. Jeśli przestała mieć dla ciebie czas, powinieneś uważniej przyjrzeć się jej zachowaniu. Wychodź z inicjatywą i obserwuj jej reakcję. Nie chodzi tu tylko o spontaniczne zaproponowanie wyjścia na spacer, obiad, czy wspólne oglądanie filmów, od których zawsze może wymigać się napiętym grafikiem. Jeśli chcesz ją naprawdę sprawdzić, zaproponuj coś na dzień i porę, kiedy wiesz, że jest wtedy wolna i nie ma planów. Jeśli i wówczas będzie się wykręcać od spotkania z tobą, być może swój wolny czas ma już zarezerwowany dla innego mężczyzny. Bardziej niż przedtem dba o swoją prywatność Czy twoja partnerka zaczęła nagle bardziej uważać na to, aby jej telefon nie wpadł w twoje ręce? Być może wyciszyła dzwonek i znacznie częściej niż kiedyś zdarza jej się odrzucać rozmowy, gdy jesteś w pobliżu? Czy cieszy się z wiadomości sms, ale nie chce podzielić się z tobą ich treścią lub informacją o ich nadawcy? Czy wysyła smsy znacznie częściej, niż przedtem? Czy wprowadziła do swojego telefonu hasło, dzięki czemu tylko ona może do niego zajrzeć? A może odkryłeś, że ma inny telefon, o którym ci wcześniej nie powiedziała? Może go używać do kontaktów z tym drugim mężczyzną. Kiedy kobieta nagle zaczyna naciskać na konieczność zachowania prywatności, jest to znak, że stara się ukryć przed tobą coś istotnego. Unika pytań, szuka zaczepek Kobieta, która zdradza, nie lubi pytań (o jej plany, o jej wolny czas, o nowy numer telefonu, o odrzucane rozmowy, itp.), gdyż musi wówczas szybko wymyśleć jakieś kłamstwo, którym przykryje prawdę. Dlatego kiedy padają pytania, albo szybko zmienia temat, albo odmawia odpowiedzi, albo zaczyna cię atakować. Szukanie powodów do kłótni może być również jednym z jej sposobów na to, aby udowodnić ci później, że ten związek już od jakiegoś czasu nie był zdrowy. Zaczyna unikać spotkań z twoją rodziną i przyjaciółmi, mówi „ty i ja”, zamiast „my” Kiedy kobieta zdradza, najczęściej odcina się od rodziny i przyjaciół swojego partnera. Spowodowane jest to poczuciem winy, jak również obawą, że ktoś z bliskich może zauważyć zmianę, jaka w niej zaszła. Dodatkowo, przestaje się dzielić z tobą informacjami ze swojego życia, nie mówi ci, co czuje, nie opowiada o tym, co jest dla niej ważne. W rozmowach, czy to z tobą, czy z rodziną i przyjaciółmi, nie chce używać sformułowania „my”, zamiast tego mówi o was „ty i ja” lub „on i ja”. Jest to jasny znak, że już nie odgrywasz w jej życiu istotnej roli. Ma nowych przyjaciół, których ty nie znasz Jeśli twoja partnerka nagle znajduje nowych przyjaciół, którym zaczyna poświęcać dużo swojego czasu, ale których nie chce ci przedstawić, masz powód do obaw. Spójrz jej w oczy Kiedy jesteście na zewnątrz, czy to w kawiarni, restuaracji, czy na spacerze w parku, czy odnosisz wrażenie, że skanuje otoczenie, sprawdza, kto jest wokół was? Jednocześnie nie przywiązuje specjalnej uwagi do ciebie? Nawet jeśli jej kochanek wie, że ona ciągle z tobą jest, twoja partnerka zawsze w sytuacjach, kiedy wychodzicie między ludzi, będzie czujnie obserwować otoczenie. Dzięki temu szybciej wyłapie w tłumie tę drugą osobę, zwiększy tym samym swoje szanse na przemyślaną, szybką reakcję (np. propozycję, aby przenieść się w inne miejsce), kiedy on pojawi się w pobliżu. Kiedy siedzicie naprzeciwko siebie, zwróć uwagę na to, czy ona patrzy ci w oczy. Jeśli ucieka wzrokiem gdzieś w bok, a na pytanie, czy cię kocha, odpowiada, że tak, ale nie patrzy przy tym na ciebie, możesz zacząć się martwić. We wszystkich powyższych punktach zostały opisane zachowania typowe dla kobiet, które zdradzają, bądź przymierzają się do zdrady. Jednak jeśli ona twierdzi, że jest ci wierna, a wspomniane zachowania mają miejsce w waszym związku, jest to znak, iż między wami nie dzieje się dobrze. Zapytaj się, czego jej brakuje, jak mozesz sprawić, aby była szczęśliwa. Przeczytaj też: oznaki kryzysu w związku! Jeśli większość z wymienionych zachowań zaobserwowałeś u swojej partnerki, szczerze z nią porozmawiaj. Zapytaj, czy kogoś ma. Ona mnie zdradza W momencie, kiedy twoja partnerka przyznała się do zdrady, nie działaj pod wpływem chwili! Jeżeli ona żałuje i chce być z tobą, odczekaj chwilę i gdy opadną emocje, zastanów się, czy mimo tego, co się wydarzyło, dalej chcesz z nią być. Jeśli obojgu dalej wam na sobie zależy, ten związek będzie można uratować. W sytuacji, kiedy ona przyzna się do zdrady i zakomunikuje ci, że odchodzi, możesz albo spróbować o nią zawalczyć (jeżeli jesteś pewien, że wybaczysz jej to, co ci zrobiła), albo pozwolić jej odejść. Jakkolwiek nie potoczą się losy waszego związku, będziesz cierpieć. Pamiętaj jednak, że czas naprawdę leczy wszystkie rany, a złamane serce się zrośnie! Nie zapominaj również, że na świecie żyją kobiety, dla których zdrada jest nie do przyjęcia, nie mogłyby skrzywdzić w ten sposób swojego ukochanego. Na taką kobietę zasługujesz. Źródła 15 Signs That She Is Cheating O autorze: Kasia Hirt Zobacz więcej artykułów autorstwa Kasia Hirt
Ona stwierdzi: “Już go mam w garści. Kolejny się napalił. Ale nuda. Mogę mieć każdego. Jacy faceci są łatwi. Ehhh. Nie czuję tego czegoś. Będzie tylko kolegą.” Jak sprawić by dziewczyna za Tobą szalała, tęskniła. Jak być wyzwaniem dla dziewczyny? Bycie tajemnicą działa na kobiety i doprowadza je do szaleństwa. Aby dziewczyna oszalała na Twoim punkcie bądź wyzwaniem i pozwól jej się zastanawiać Kobieta ma również zdobywać Ciebie, poznawać Ciebie, odkrywać i chcieć dowiadywać się o Tobie więcej a nie mniej. A nie mówić, że to jest dla niej za szybko. Większość kobiet mówi, że to jest dla niej za szybko, że ona potrzebuje czasu i różnego rodzaju wymówki, gdy za bardzo przyciśniemy dziewczynę. Za szybko, za łatwo – brak wyzwania i tajemnicy Ludzie z natury nie doceniają tego, co jest powszechne, tanie, darmowe, łatwo dostępne. Dlatego, gdyby diamenty leżały na ulicy, to przestałyby być tak wartościowe. Stąd też kobiety z natury ludzkiej nie doceniają mężczyzn, którzy są zbyt dostępni, przewidywalni, łatwi, którzy w oczywisty sposób robią takie standardowe zaloty, nadmierny dotyk i wtedy dziewczyna stwierdza: “Kolejny napaleniec, który się napalił, co mi od razu pokazuje, jak bardzo jest zainteresowany.” Ona na podstawie samej ilości czasu spędzanego np. na pisaniu stwierdzi: “Już go mam w garści. Kolejny się napalił. Ale nuda. Mogę mieć każdego. Jacy faceci są łatwi. Ehhh. Nie czuję tego czegoś. Będzie tylko kolegą”. Jak być wyzwaniem, żeby dziewczyna szalała za Tobą? Ogranicz swoją podaż, aby zwiększyć jej popyt. Musisz zrozumieć, że zainteresowanie zwiększasz swoją mową ciała podczas SPOTKAŃ, ponieważ mowa ciała jest o wiele potężniejsza niż pisanie. Mowa ciała to ponad 90% komunikacji. Tekst to kilka procent. Przez wiadomości tekstowe zabijasz zainteresowanie. Dlaczego? Bo zabijasz tajemniczość. Ona się wszystkiego o Tobie dowie albo po prostu za dużo się o Tobie dowie i zacznie Cię traktować, jak jakiegoś kuzyna albo kolegę. To jest masakra. A dziewczyna ma Cię traktować, jak potencjalnego chłopaka. Czuć taką obawę, że Cię nie zna, że nie wiadomo, jak się potoczy wasza relacja, że nie wie, jakie masz wobec niej zamiary, że nie wie, jak bardzo ona Ci się podoba i dzięki tej mieszance będziesz stanowił dla niej wyzwanie, a ona oszaleje na Twoim punkcie w pozytywnym sensie. A pisząc z nią to wszystko zabijesz. W szczególności bycie wyzwaniem. Pokazujesz w oczywisty sposób: “Tak, bardzo mi się podobasz, bo każdemu facetowi się podobasz, więc każdy facet by z Tobą pisał dopóki Ci się nie przeje, bo faceci w 90% nie mają pojęcia o kobietach, a ja postępuję dokładnie tak samo, jak oni”. Dlatego jeżeli nie chcesz tracić kobiet, to zwolnij, nie bądź przewidywalny, powoli ujawniaj informacje o sobie, pozwalaj kobiecie odkrywać Ciebie, pozwalaj jej tęsknić, zastanawiać, a wtedy dziewczyna zacznie się o Ciebie starać. Tutaj nie chodzi o jakieś tanie sztuczki i chamskie olewanie dziewczyny. Niektórzy faceci oczekują, że dziewczyna będzie do nich pisać po 1 spotkaniu. Ale po co? Przecież pisanie zabija zainteresowanie. A poza tym to Ty jesteś przewodnikiem, liderem relacji. Jak być wyzwaniem, żeby dziewczyna tęskniła, szalała, zaczęła się starać? Nie oczekuj, że obca dziewczyna będzie Cię prowadzić za rączkę i prowadzić za Ciebie relację albo będzie gonić za Tobą od pierwszego spotkania. Cały proces doprowadzania do związku w 12 randek polega na odwróceniu ról, aby to dziewczyna zaczęła się starać, goniła Ciebie, inwestowała co raz więcej. Kobiety zakochują się DŁUŻEJ dlatego zajmuje to około 10 randek a nie 1 do 3 randki i już dziewczyna będzie gonić za Tobą. Zapomnij! Zrobią tak tylko desperatki, wampirki ciągłej uwagi, które są potem co raz cięższą kulą u nogi. To Ty wykonujesz to niezbędne minimum, jakim są spotkania, organizowanie spotkań, umawianie spotkań, płacenie za spotkania. Dziewczyna może się dorzucać i z czasem będzie. Dziewczyna może Cię zapraszać i z czasem będzie. Ale w ciągu pierwszych 10 spotkań to nie jest konieczne, że ona coś musi. Ona nic nie musi oprócz akceptowania Twoich inicjatyw. Ona ma akceptować Twoje inicjatywy, bo Ty jako lider, przewodnik znajomości prowadzisz tę relację, potrafisz ją rozkręcić, wiesz, jak rozwinąć relację, żeby dziewczyna oszalała na Twoim punkcie. Wiesz, co robisz, jesteś obyty z kobietami a nie jesteś chłopcem, który jest niezdecydowany i nie wie, co ma robić, któremu dziewczyna musi matkować lub zastanawiać się, czy on właśnie uprawia jakąś gierkę, bo nie wie, jak randkować ani co robić, by dziewczyna szalała za Tobą. Facet, który raz chce się spotkać, a potem nie wie, co dalej, miota się, sprawia, że dziewczyna myśli, że to chłopiec, który nie wie, co ma robić. Oczywiście proszę nie mylić z tego z zasadą odczekania kilku dni po spotkaniu, która ma za zadanie zniechęcić wampiry ciągłej uwagi. Nie wpadaj w paranoję, że dziewczyna o Tobie od razu zapomni i się obrazi. Przecież nie chcesz toksycznej dziewczyny, która potrzebuje karmić się ciągłą uwagą swoich telefonicznych fanów. Przestrzeń demaskuje i zniechęca dziewczyny, które tylko chcą się dowartościowywać uwagą, manipulować. Dawaj dziewczynie zatęsknić kilka dni i nie przejmuj się, czy się obrazi, bo jeśli tak, to znaczy, że miała toksyczny charakter, rozbestwiona księżniczka i po co Ci taka dziewczyna. Podsumowując potrzebna jest pewność siebie, bycie liderem, przewodnikiem, humor, dystans, nie traktowanie tego zbyt poważnie, bycie wyzwaniem dla dziewczyny, tajemnicą, pozwalanie kobiecie oddychać, odkrywać Ciebie, tęsknić, żeby chciała Ciebie więcej a nie mniej. Wtedy dziewczyna oszaleje na Twoim punkcie i nie będzie chciała wypuścić Cię z rąk, bo takich facetów po prostu nie ma i więcej takiego nie spotka. Pozdrawiam, Paweł Grzywocz “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz” “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób” “Zawsze inwestuj w rozmowę” “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać” “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter” Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek Jak utrzymać związek 77 Technik Flirtu Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni Najlepsze miejsce do poznawania kobiet Czy dajesz dziewczynom zatęsknić? Pamiętaj, że to nic nie da, gdy nie zagadujesz do dziewczyn albo Twoje pierwsze wrażenie jest słabe. Wtedy ona nie ma do czego tęsknić. To tak dla jasności
Jak sprawić, by mój mąż znów się we mnie zakochał? Kilka lat w małżeństwie wiele kobiet jest nękanych tą myślą. Ponieważ z biegiem czasu, czasami, rzeczy w małżeństwie nie pozostają takie same. rozważ te zmiany w twoim małżeństwie – twój mąż obiecał towarzyszyć ci na przyjęciu do pracy. Ale w ostatniej chwili anulował plan i musiałeś przyjść na imprezę sam., noce randkowe nie są już ważną częścią twojego życia małżeńskiego. Twój mąż nie obsypuje Cię prezentami i komplementami, jak kiedyś. czujesz się zaniedbana i nie możesz przestać się dziwić, że twój mąż już cię nie kocha. Ciągle myślisz, jak sprawić, by twój mąż znów się w tobie zakochał., Jeśli możesz odnosić się do któregokolwiek z tych znaków, oznacza to, że miłość może znikać z twojego małżeństwa i najwyższy czas, abyś spróbował ponownie rozpalić romans w swoim małżeńskim życiu. Powinnaś poważnie pomyśleć o tym, jak sprawić, by twój mąż znów się w tobie zakochał. podobne czytanie: 10 sprawdzonych sposobów, aby pokazać komuś, że go kochasz gdzie miłość zniknęła z twojego małżeństwa? mimo, że może tak być, miłość nie zniknęła całkowicie z twojego małżeństwa, ale po prostu ewoluowała., Oboje się pobraliście, bo się kochacie. Często wraz z upływem czasu i pewnych wydarzeń intensywność i pasja, które oboje czuliście do siebie nawzajem, zmniejszają się w dużym stopniu. oboje możecie być winni za chłód w waszym małżeńskim życiu. Istnieje wiele powodów, dla których może być funkcjonowanie jak roboty w małżeństwie i życia jak Współlokatorzy. Nie czujesz już tej intensywności i pasji., niektóre z przyczyn zniknięcia miłości z małżeństwa to: oboje mogliście być wcześniej zajęci zobowiązaniami rodzinnymi i obowiązkami dzieci mogły stać się priorytetem w twoim życiu, stawiając swój związek na drugim miejscu oboje mogliście przesunąć swoją uwagę na cele finansowe, aby zapewnić bezpieczeństwo życia rodzinnego przepaść komunikacyjna między wami mogła się rozszerzyć z powodu obowiązków zawodowych lub rodzinnych nie mamy czasu na inwestowanie godzin w siebie nawzajem., małe gesty uznania, takie jak zrobienie herbaty dla partnera, zabranie partnera na kolację lub wręczenie małego prezentu, nie są w twoim życiu małżeńskim Twoje oczekiwania dotyczące życia małżeńskiego nie są spełnione oboje poznajecie się tak dobrze, że nie ma nic nowego ani ekscytującego do odkrycia jako partnerzy w życiu małżeńskim, twój mąż i ty musisz zdać sobie sprawę, że związek wymaga utrzymania i długoterminowego zaangażowania., jeśli oboje nie dołożycie starań, aby utrzymać połączenie i więź, wtedy poczujesz się jak w niezdrowym związku. dokonaj prostych zmian w swoim rutynowym życiu małżeńskim i dodaj urozmaicenia swojemu doświadczonemu, stabilnemu Związkowi, abyś mógł mieć szczęśliwe małżeństwo. Dajcie sobie nawzajem niespodzianki. Po powrocie z pracy zdobądź róże żony, kup swojemu mężowi jego ulubione gadżety lub podaruj mu butelkę wina. Jeśli zastanawiasz się, „jak sprawić, by mój mąż znów się we mnie zakochał?,”wtedy możemy mieć kilka wskazówek, które mogą Ci pomóc. Miłość jest nadal tam, po prostu trzeba przywrócić pasję i romans. powiązane czytanie: 20 łatwe, ale skuteczne sposoby, aby twój mąż szczęśliwy Czy czujesz, że twój związek z mężem jest po prostu przeciąganie się bez podniecenia i dreszczyk emocji?, Jeśli tak, to nie czuj się zniechęcony, ponieważ istnieje wiele sposobów, aby przywrócić emocje i dodać przyprawy do swojego przyziemnego życia małżeńskiego. powiemy Ci, jak sprawić, by twój małżonek znów cię kochał. Oto 20 sposobów na zwrócenie uwagi męża i sprawienie, by znów się w tobie zakochał. 1. Ubierz się, aby mieć wpływ na męża Po ślubie możesz zmienić swoją garderobę, aby nadać komfort ponad styl i atrakcyjność seksualną. Jest to całkowicie normalne zjawisko i większość kobiet robi to w czasie., jednak nie zaszkodzi wprowadzić odrobinę przepychu do swojej garderoby, aby stworzyć trwałe wrażenie na umyśle męża. Dokonaj zmian w swojej garderobie, eksperymentuj ze swoją fryzurą i poproś o sugestie męża. w ten sposób poczuje się ważny i będzie wiedział, że starasz się wyglądać dobrze dla niego. Doceni to, Kochając Cię. Może nawet ubierze się dla Ciebie, żeby pokazać ci, jak bardzo mu zależy. To jeden ze sposobów na to, żeby znów się w tobie zakochał., dobrym pomysłem byłoby zainwestowanie w dobry zestaw do samodzielnej pielęgnacji, zakup akcesoriów do makijażu i odrobina terapii detalicznej, aby wyrazić styl, a następnie zobaczyć różnicę. 2. Zaskocz go datami i mini-wakacjami Jeśli myślisz, jak sprawić, by mój mąż znów się we mnie zakochał, musisz to zrobić. Musisz przywrócić emocje w małżeństwie, planując daty kolacji i mini-wakacje dla męża., te niespodziewane wypady powinny być dobrze zaplanowane i wykonane, aby twój mąż uświadomił sobie znaczenie, jakie ma w twoim życiu. pomoże mu również odkryć cię ponownie w nowym świetle z dala od obowiązków rodzinnych. To świetny sposób, by twój mąż znów się w tobie zakochał. wybieraj długie przejażdżki i odkrywaj nowe osobliwe miejsca razem. Zostaw dzieci, jeśli możesz i poproś znajomych o sugestie, aby przejść do nowych miejsc. Krótkie wakacje odmładzające odmłodzą związek., Kup mu ładne samochodowe stereo lub głośnik z Niebieskim zębem i umieść swoją playlistę i ciesz się długą jazdą. podobne Czytanie: oto dlaczego zarówno zaplanowane, jak i spontaniczne sesje są koniecznością 3. Staraj się być przygód w łóżku przede wszystkim, nie odmawiaj zaliczek, które twój mąż robi z irracjonalnych powodów. Wraz z tym powinniście również zainicjować fizyczną intymność, kiedy to możliwe. staraj się być odważny w łóżku i pokazać mężowi, że kochasz go z całego serca., Zakocha się w Tobie na nowo. poczytaj o nowych pozycjach, o jego strefach erogennych i poproś go o wskazówki, co czyni go szczęśliwym. Będzie zachwycony. Jeśli to zrobisz, nie będziesz musiała myśleć o tym, jak sprawić, by mój mąż znów się we mnie zakochał? Już wiesz, jak to zrobić. Możesz spróbować zabawek erotycznych, jeśli jest otwarty na pomysł. 4. Cenisz to, co robi dla ciebie możesz przyzwyczaić się do cennych rzeczy, które twój mąż robi specjalnie dla Ciebie i wziąć to za pewnik., Ale daj mu znać, że zauważyłeś te rzeczy. Podziękuj Mu piękną, ręcznie pisaną notatką lub przygotowując dla niego ulubiony posiłek. Małe działania wdzięczności poprawią Twoją więź z mężem. To świetny sposób, aby twój partner znów cię kochał. często mów „Dziękuję”. To jest mały gest, ale to idzie długą drogę, aby pokazać mężowi, że doceniasz wszystko, co robi dla Ciebie. Zostaw „kartkę z podziękowaniem” w jego torbie lub wyślij kwiaty do jego biura z podziękowaniem. 5., Utrzymuj zalotny związek przy życiu flirt nie jest tylko dla par, które się umawiają. Jest również dla tych z Was, którzy są małżeństwem od lat. Flirtowanie ze współmałżonkiem może być świetną zabawą, a on znów zakocha się w tobie. więc wyślij mężowi zabawny tekst, aby jego wyobraźnia szalała. Dotknij go w sugestywny i czuły sposób. to wszystko dodaje emocji do twojego życia małżeńskiego, które było pozbawione romansu. Przywróć romans w swoim życiu i zobacz różnicę, jaką robi w twoim związku., podobne Czytanie: 15 znaków lubi kochać się z Tobą 6. Realizuj hobby, które go interesuje każda aktywność lub hobby, które twój mąż naprawdę kocha, może być prowadzona przez Ciebie. Jeśli jest zapisany do jakiegoś klubu, możesz do niego dołączyć, aby dać mu towarzystwo i spędzić więcej czasu razem. realizując hobby i działania, które interesują twojego męża, rozpalisz iskry, które wygasły w twoim małżeństwie, a Ty odniesiesz sukces, sprawiając, że znów się w tobie zakocha., Jeśli interesujesz się rzeczami, które go uszczęśliwiają, to jest to sposób na pokazanie, jak bardzo go kochasz. To świetny sposób, żeby znów się w tobie zakochał. 7. Zachęć go do wyjścia ze znajomymi Jeśli myślisz o tym, jak sprawić, by mój mąż znów się w tobie zakochał, po prostu powiedz mu, żeby wyszedł z przyjaciółmi i zobaczył różnicę. robiąc to, szanujesz jego przestrzeń i prywatność. Żona, która jest w stanie to zrobić, z pewnością będzie kochana i szanowana przez męża., pozwól swojemu mężowi spędzić czas z przyjaciółmi lub urządzić imprezę w Twoim domu i zaprosić swoich bliskich przyjaciół. Doceni to. Będzie cię kochał szalenie. Zaufaj nam. 8. Staraj się rozwiązywać problemy komunikując się ze sobą zamiast zamykać się i płonąć gniewem, oboje powinniście rozwiązać wszelkie problemy życia małżeńskiego komunikując się ze sobą., komunikacja jest kluczem do zdrowego związku i możesz również zaangażować męża w wykonywanie ćwiczeń komunikacyjnych, które lubisz razem. za każdym razem, gdy pojawia się jakiś problem, należy usiąść i natychmiast rozwiązać go razem. Twoja dojrzałość w rozwiązywaniu problemów życia małżeńskiego naprawdę zrobi na nim wrażenie. I zakocha się w Tobie na nowo. komunikuj się i rozwiązuj problemy ze swoim mężem 9., Skontaktuj się z nim, gdy pojawi się problem poprzez małżeństwo, oboje obiecaliście spędzić razem całe życie. To oznacza, że oboje musicie być przy sobie. dlatego zawsze, gdy masz do czynienia z trudną sytuacją, Twoim obowiązkiem jest skontaktowanie się z mężem. Nie dzielenie się kłopotami z mężem może stworzyć między wami bariery. jeśli komunikujesz sobie swoje problemy, twój partner może czuć się znacznie lepiej. Utrzymanie tej komunikacji jest ważne. To też utrzyma miłość przy życiu., podobne Czytanie: 16 romantycznych rzeczy do powiedzenia mężowi 10. Unikaj krytyczności i bądź wyrozumiały nie narzekaj, że- „mój mąż mnie nie szanuje ani nie kocha”, nie znając przyczyn takiego zachowania. staraj się zrozumieć, co jest z nim nie tak i nie krytykuj błędów, które popełnia nieświadomie. wybaczając i koncentrując się na przyszłym szczęśliwym życiu razem, możesz sprawić, że twoje małżeństwo będzie udane., Jak sprawić, by znów się w tobie zakochał? Osiągnąć zrozumienie. 11. Naucz się dostosowywać różnice twój mąż i Ty jesteście dwiema zupełnie różnymi osobowościami, które spotkały się, aby spędzić razem życie. tak więc różnice na pewno pojawią się w Twoim małżeńskim życiu. Zamiast walczyć o takie różnice, oboje musicie je dostosować. Dostosuj się do jego rozsądnych życzeń i potrzeb. walka jest dobra, ale liczy się to, jak się ponownie połączyć po walce., To jest najważniejsza rzecz w związku i to przejdzie długą drogę w udowodnieniu, jak bardzo zależy ci na swoim mężu. 12. Zaakceptuj błędy, które popełniasz i przeproś Jeśli twój mąż traci zainteresowanie tobą romantycznie, to nadszedł czas, abyś introspektował i sprawdził, czy zrobiłeś coś złego. akceptowanie błędów, które popełniłaś w przeszłości i przepraszanie za nie, może pomóc odzyskać zaufanie i miłość męża w związku., błędy w związku są nieuniknione. Ale nie powinieneś pozwolić, aby te błędy zrujnowały twój związek. Zamiast tego Zobacz, gdzie idziesz źle i spróbuj naprawić. 13. Podaruj mu swoje ulubione rzeczy zwykle uważa się, że w związku mąż ma kupować prezenty dla żony. Ale tak nie powinno być w twoim związku. nawet ty możesz podjąć inicjatywę, aby dać prezenty mężowi i dać mu znać, że go uwielbiasz. To przejmie długą drogę w pokazaniu, że ci zależy., prezent może być mały lub duży, ekstrawagancki lub niedrogi, ale jest to gest miłości i zakochałby się w tobie widząc, jak wiele wysiłku wkładasz, aby go uszczęśliwić. Możesz odebrać jego ulubione Perfumy, Książki, wino lub coś takiego jak Alexa lub lustrzanka cyfrowa, które sprawią, że będzie naprawdę podekscytowany. daj mu przemyślane prezenty 14., Naucz się równoważyć swoje życie zawodowe i osobiste nie angażuj się zbytnio w swoje zobowiązania zawodowe w taki sposób, aby zapomnieć o poświęcaniu czasu mężowi. jeśli dostaniesz awans, upewnij się, że on pierwszy się o tym dowie. Podzielcie się z nim radością swojego sukcesu, ponieważ jesteście w nim razem i bez wzajemnego wsparcia nie możecie odnieść sukcesu. zawsze zachowuj równowagę między życiem osobistym a zawodowym, ponieważ pamiętaj, że pieniądze nie mogą kupić szczęścia. Ale kochający mąż może sprawić, że Twoje życie będzie prosperujące i szczęśliwe. 15., Ustaw granice, które promują zdrowy związek wiedząc, kiedy przestać i biorąc krok w tył jest niezbędna w życiu małżeńskim, zwłaszcza gdy kłócą się o pewne rzeczy. Więc mądrym posunięciem z twojej strony byłoby ustanowienie granic, które będą promować zdrowe i silne relacje. na przykład, jeśli twój mąż krzyczy na ciebie, zamiast krzyczeć możesz wyjść i porozmawiać z nim, gdy jego gniew ostygnie. Ustalanie granic emocjonalnych jest bardzo ważne., kiedy sytuacja zmienia się w niestabilną, ważne jest, aby jedna osoba pozostała przy zdrowych zmysłach i radziła sobie lepiej, zamiast krzyczeć razem. Obróć to na swoją korzyść, obchodź się z tym rozsądnie, a on pokocha cię bardziej za to. podobne czytanie: Jak wygląda życie przed i po ślubie? Jest Smieszne 16. Zawsze wyrażaj swoją miłość za pomocą słów lub gestów słowa i gesty miłości mają moc zmieść każdego z nóg., Dlatego musisz wyrazić swoją miłość słowami lub gestami, aby twój mąż nie głodował emocjonalnie. daj mu znać, że jest doskonały taki jaki jest. Unikaj krzywdzenia męża szorstkimi słowami. Mamy tendencję do mówienia krzywdzących rzeczy, kiedy walczymy, ale należy tego unikać za wszelką cenę. Jeśli chcesz, aby twój mąż ponownie się w tobie zakochał, upewnij się, że korzystasz z dobrodziejstw ciszy zamiast gniewnych słów. Czasami przekazując szybki komplement lub mówiąc coś w stylu: „co bym bez ciebie zrobił?,”może przejść długą drogę w przywracaniu miłości i romansu w związku. 17. Unikaj bycia zbyt wymagającym i denerwującym możesz stać się osobą potrzebującą, gdy poczujesz, że twój mąż cię nie kocha. Ale pamiętaj, jeśli nadal być potrzebujący, wymagający i denerwujący nie będzie w stanie odzyskać swoją miłość. więc pracuj nad doskonaleniem siebie i staniem się osobą, w której się zakochał, w pierwszej kolejności. Przezwyciężyć każdą niepewność, którą możesz mieć., bycie wymagającym, dokuczliwym i niepewnym może zniechęcić twojego męża. Unikaj tego. Pracuj nad tym, aby twój temperament był sympatyczny. 18. Nadaj wartość jego opiniom Jeśli to możliwe, podejmij inicjatywę i poproś go o opinię o rzeczy, które robisz. Dając mu szansę wyrażenia swoich opinii, szanujesz go i cenisz jego sugestie. to oczywiście zrobi na nim dobre wrażenie. Każdy lubi być ceniony, podobnie jak twój mąż., weź jego opinię podejmując ważne decyzje zawodowe, zdecyduj się razem o odcieniu swojej tapicerki i zdecyduj się na samochód, który chcesz kupić dopiero po rozważeniu jego sugestii. To przejdzie długą drogę, aby przywrócić miłość w twoim związku. podobne Czytanie: 13 rzeczy do zrobienia, gdy mąż cię ignoruje 19. Komplementuj go przed innymi Kiedy robisz wysiłek, aby komplementować go przed innymi, to pokazuje, że go kochasz i akceptujesz go całkowicie., Pomożesz zwiększyć jego zaufanie do siebie i w związku. krytykowanie go przed innymi jest surowym Nie-Nie. To jest absolutnie szkodliwe dla związku. Nigdy nie powinnaś krzywdzić swojego męża, robiąc to. zamiast mówić o wszystkich dobrych rzeczach, które reprezentuje przed przyjaciółmi i rodziną, a będzie cię za to szalenie kochał. pochwal go przed innymi 20., Skorzystaj z pomocy profesjonalnego doradcy spojrzenie z perspektywy trzeciej osoby na twój związek da ci bardzo nieocenioną i otwierającą Oczy perspektywę. Możesz więc samodzielnie podejść do profesjonalnego doradcy lub przekonać męża, aby towarzyszył Ci w odwiedzinach. Ogólnie rzecz biorąc, staraj się być bardziej otwarty na liczne sposoby, w których możesz rozpalić płomienie utraconej miłości w swoim związku. będąc otwartą, reagującą, cierpliwą i wierną swojemu mężowi, możesz uratować swój związek przed katastrofalnym zakończeniem., Całkowicie kibicujemy tobie, abyś odniósł sukces! FAQ 1. Skąd wiesz, że mąż już cię nie kocha? Jeśli twój mąż cię ignoruje, często się z Tobą kłóci, nie interesuje cię to, co robisz, nie interesuje Cię seks i jest więcej ciszy niż komunikacji, to jesteś w małżeństwie bez miłości. 2. Czy mój mąż może się we mnie zakochać? miłość zawsze istnieje tylko potrzebuje pielęgnacji. Jeśli jesteś gotów włożyć w to wysiłek, to robi różnicę., Twoje gesty, czułe słowa i sposób, w jaki okazujesz swoją miłość, sprawią, że znów się w tobie zakocha. 3. Jak sprawić, by mój partner znów mnie pokochał? po prostu postępuj zgodnie z naszymi 20 wskazówkami, a twój mąż zda sobie sprawę, jak bardzo go kochasz, a on odwzajemni twoją miłość całym sercem. W naszym zabieganym życiu często zapominamy o małych gestach, skupiamy się na nich i jesteś ustawiony. 4. Jak zwrócić na siebie uwagę mojego męża?, Ubierz się dobrze, zaplanuj niespodziewane randki, bądź eksperymentalny w łóżku, komunikuj się z nim częściej, każ mu wychodzić z przyjaciółmi, dostosowywać się do różnic i doceniać go częściej. Znów zwrócisz jego uwagę. 3 najważniejsze powody, dla których para walczy o te same rzeczy czy naprawdę go kochała, czy tylko pożądanie i ekscytujący romans w wieku średnim?, 15 Clever Ways To Deal With A Manipulative, Scheming Mother-In-Law
fot. Adobe Stock, New Africa To nie było uczucie jak z filmu. Nie trafił nas piorun, nie szaleliśmy jak dzieciaki po dopalaczach. Znaliśmy się z widzenia od kilku lat, bo pracowaliśmy w tej samej firmie, choć w dwóch różnych oddziałach. Zawsze się peszyłam na jego widok. Miałam ochotę do niego zagadać, ale byłam zbyt nieśmiała. Jak się okazało, on również. Dopiero gdy firma rozwiązywała komórkę, w której pracował, uznał, że raz kozie śmierć. Podszedł i zaprosił mnie na kolację. Pomyślałam: Co mi szkodzi. Nawet jak nie wypali, potem unikniemy niezręczności, bo już nie będziemy na siebie wpadać w pracy. Ale wypaliło i ze spotkania na spotkanie mieliśmy coraz większą ochotę zobaczyć się kolejny raz. Nasze uczucie rozwijało się powoli. Oboje byliśmy nieśmiali i ostrożni, nie spieszyliśmy się, nie chcąc popełnić pomyłki. Woleliśmy zaczekać i upewnić się, że dokonujemy właściwego wyboru. Gdy w końcu przyznałam sama przed sobą, że kocham Artura, wiedziałam zarazem, że nigdy już nie pokocham nikogo innego. W tajemnicy przed nim zrobiłam badania Zamieszkaliśmy razem, zaplanowaliśmy ślub. Rozmawialiśmy o przyszłości, ciesząc się tymi rozmowami, bo oboje pragnęliśmy dużej, gwarnej rodziny, przynajmniej trójki dzieci, wesołych i nie tak wycofanych jak my. Marzyliśmy o chwili, gdy dziecko się urodzi, gdy weźmiemy je na ręce, przytulimy do serca, pokażemy światu, jaki cud stworzyliśmy… Może nie od razu po ślubie, zaczekamy rok czy dwa, nacieszymy się sobą w małżeństwie, wyjedziemy gdzieś, zobaczymy kawałek świata, znajdziemy i zadbamy o miejsce, które nada się dla większej rodziny… Konsekwentnie ten plan realizowaliśmy. Zwiedziliśmy kilka krajów, kupiliśmy domek za miastem, który remontowaliśmy. Żartowaliśmy się, że teraz kredyt złączył nas silniej niż ślub. Planowaliśmy dziecięce pokoiki, mebelki, kolor ścian, w ogrodzie miały być huśtawki, piaskownica, trampoliny… Byłam najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Czułam się kochana i kochałam. Lepszego męża niż Artur nie mogłam sobie wymarzyć. Gdy na mnie patrzył, widziałam w jego spojrzeniu morze miłości. Nie musiał mi nic mówić. Czułam, że pora odstawić antykoncepcję, zrobić badania, przygotować moje ciało i zacząć działać. Chciałam zrobić Arturowi niespodziankę. Pokazać mu badania i… Zderzyłam się z rzeczywistością. Jedno badanie, drugie, kolejne. Ginekolog odsyłał mnie do endokrynologa, ten z powrotem do ginekologa. Zaczynałam się denerwować, tym bardziej że nikt nie chciał mi niczego konkretnego powiedzieć, tylko zlecał kolejne badanie, którego wyniki miały wszystko powiedzieć, ale nie mówiły niczego. W końcu, po zebraniu solidnej dokumentacji, pani ginekolog stwierdziła, że bardzo jej przykro, ale nigdy nie zostanę matką w sposób naturalny. Testy owulacyjne wykazały, że nie jajeczkuję. Moje hormony szalały. In vitro? Owszem, ale tylko z wykorzystaniem komórki jajowej innej kobiety. Chociaż gdyby udało się tę ciążę w ogóle utrzymać, to można by ją rozpatrywać w kategoriach cudu. Zresztą czy po tylu zabiegach i kombinacjach to w ogóle byłoby jeszcze moje dziecko? Nie zamierzałam od razu składać broni. Skonsultowałam wyniki u innego lekarza, potem u następnego. Wydałam kupę pieniędzy na wizytę w stolicy u jakiegoś profesora-cudotwórcy. Kwadrans mu wystarczył, by całkiem pozbawić mnie złudzeń. Bo on może cuda czyni, ale Bogiem nie jest. Na in vitro też mnie nie namawiał, nawet nie sugerował. – Z takimi wynikami byłoby to jedynie żerowanie na pani nadziejach. Przykro mi. Wyszłam od niego załamana i złamana. Na pół. Chciałam zrobić Arturowi niespodziankę i zostałam z niczym. Nie byłam w stanie wyznać mu, że robiłam po kryjomu takie badania i że dostałam tak fatalne wyniki. Bałam się. Umierałam ze strachu, że gdy spojrzy na mnie, w jego oczach nie będzie już tej samej miłości co zwykle. Bałam się, że spojrzy na mnie, jakbym go oszukała. Z gorzkim rozczarowaniem, jak na wspaniale opakowany prezent, który krył w sobie wybrakowany towar. Tak się czułam. Niezdatna, wadliwa, zbędna. Mój mąż widział, że coś mnie gryzie. Dopytywał, co się dzieje, ale tłumaczyłam się stresem w pracy. Wtedy się uśmiechał i mówił, że niedługo odpocznę od tego stresu. Kiwałam głową, zaciskając zęby, żeby się nie rozpłakać, bo doskonale wiedziałam, co miał na myśli. Urlop macierzyński. Coraz częściej rzucał jakieś aluzje o dzieciach. Minęły już prawie trzy lata od ślubu, mieliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy, by móc ze spokojnym sumieniem myśleć o powiększeniu rodziny – stabilną pracę, dom, partnera, którego kochaliśmy i na którym mogliśmy polegać. Brakowało jednego: moich prawidłowo działających jajników. Nikt nie rozumiał, czemu to robię Po tygodniach bicia się z myślami postanowiłam, że nie mogę skazywać Artura na to, by żył ze mną i tylko ze mną. Miał prawo zostać ojcem, spełnić swoje marzenie o gromadce dzieci. Istniały inne opcje – rodzina zastępcza i adopcja – ale wiedziałam, że to nie dla mnie. Nie byłam psychicznie gotowa na to, by wychowywać dzieci urodzone przez kogoś innego. Przecież nie można się zmusić do miłości. Do obowiązku tak, ale miłość rośnie w kobiecie wraz z ciążą. Poza tym dobrze wiedziałam, że Artur też chciał mieć swoje dzieci, krew z krwi, kość z kości. To również nas łączyło. Poprosiłam w pracy o przeniesienie do oddziału na drugim końcu Polski. Gdy już byłam pewna, że mogę wyjechać i nie zostanę bez pracy, złożyłam pozew o rozwód z powodu niezgodności charakterów. Wynajęłam mieszkanie nad morzem i zaczęłam tam moje nowe życie. Smutne i bez sensu. Bez Artura, bez dzieci, bez miłości i szacunku do siebie samej, ale w zamian dając ukochanemu mężczyźnie szansę na założenie rodziny. To był okropny czas. Bliscy mi ludzie nie rozumieli mojego postępowania. Rodzice załamywali ręce. Artur szalał, żądał wyjaśnień, powtarzał, że nie rozumie, że oszalałam, ale on wciąż mnie kocha. A ja rozpadałam się na kawałki każdego dnia. Miałam wrażenie, że tłukę się w drobny mak, w nocy ktoś byle jak mnie skleja, a następnego dnia znowu jestem miazgą, pyłem, rozdeptanym przez twardy obcas. Postawiłam na swoim, uzyskałam rozwód. To nie było aż tak trudne, choć bardzo bolesne. Starałam się nie patrzeć Arturowi w oczy. Bałam się, że nie wytrzymam i powiem mu prawdę, a nie mogłam. Zbyt dobrze go znałam. Gdyby wiedział, nie pozwoliłby mi odejść. To on poświęciłby się dla mnie. Zrezygnowałby ze swoich pragnień, planów, a potem cierpiałby w milczeniu, a ja razem z nim, wiedząc, że to wszystko przeze mnie. Wolałam cierpieć sama. I tak jest, choć minęło już dziesięć lat od tamtej chwili. Każda rocznica boli. Dalej rozrywa mnie na strzępy wspomnienie naszej niemal idealnej miłości. Drugi raz nie zaryzykuję. Zresztą wcale nie chcę. Wolę żyć sama. Artur zaś… W końcu przebolał utratę i ożenił się ponownie. Ma dwie śliczne córeczki, a jego druga żona jest w kolejnej ciąży. Czasem oglądam jego zdjęcia na Facebooku. Wydaje się na nich szczęśliwy. Oby był, za nas dwoje. Nigdy nie przestałam go kochać i uśmiecham się, widząc go na zdjęciach z dziećmi. Nawet jeśli to uśmiech przez łzy, bo w środku wszystko wyje i protestuje, że to nie ja jestem na tych zdjęciach obok niego, nie mnie przytula, nie na moim wydatnym brzuchu kładzie rękę. Nigdy nie pogodziłam się z tym, że moje ciało mnie zdradziło, że okazało się moim największym wrogiem. Nie mam też całkowitej pewności, czy postąpiłam słusznie, zachowując tę tajemnicę tylko dla siebie, rozwodząc się z mężczyzną mojego życia i zostawiając go w niepewności, łamiąc mu serce, bez słowa wyjaśnienia, dlaczego to robię. Może powinnam mu powiedzieć, pozwolić dokonać własnego wyboru, zamiast decydować za nas oboje? Może za bardzo się bałam odrzucenia i dlatego wolałam sama odejść? Jak tchórzliwa egoistka. A może nie chciałam niczyjej litości? Nawet rodzicom nic nie powiedziałam, więc do dziś gubią się w domysłach. Czasami śni mi się, że znowu jestem z nim, wyjawiam mu prawdę, a on mnie przytula i mówi, że to nieważne, że kocha mnie i nigdy nie przestanie, że zawsze będziemy razem. Budzę się z płaczem i… wyobrażam sobie, że on właśnie wstaje do któregoś z dzieci, by poprawić mu kołdrę albo zaprowadzić do ubikacji. Jest tak, jak powinno być. Ma to, co zawsze chciał mieć. A ja? Zostanę sama do starości, do śmierci. Tak wybrałam, unieszczęśliwiając siebie do szpiku kości. Kiedy patrzę na uśmiech Artura na zdjęciach, mówię sobie, że było warto. Czytaj także:„Przez 15 lat szukałam faceta, który zatroszczyłby się o mnie i moją córkę. Jacek sprawdził się... już na pierwszej randce”„Przed laty, matka wybrała kochanka i porzuciła mnie jak stary mebel. W obliczu choroby przypomniała sobie, że ma córkꔄMatka całe życie mnie krytykowała i byłam dla niej niewystarczająca. Chciała mnie zmotywować, ale złamała mi serce”
co zrobić żeby żona częściej się kochała