Propozycje zmian układu pomieszczeń w starym domu: zdaniem inżyniera budowlanego, Andrzeja Koronowicza, inspektora nadzoru inwestorskiego, od 8. lat wykonującego ekspertyzy budowlane. Remont, a ściślej przebudowę, powinno się rozpocząć od wykonania inwentaryzacji budynku. Powinna ona zawierać zwymiarowany rzut parteru, przekroje Odpowiedź tutaj! Czy dom nadający się do rozbiórki warto remontować? Odpowiedź tutaj! Trzeba było mieć sporo odwagi, jeszcze więcej determinacji, by zdecydować się na kupno i remont domu, który nadawał sie do rozbiórki. Cena była więc bardzo adekwatna, a może nawet za wysoka. A jednak rodzina zdecydowała się na zakup, i to z Przebudowa domu: wszystko co musisz wiedzieć [poradnik] 1 sierpnia 2023 opublikowany przez MG Projekt Pracownia Architektoniczna. Przebudowa domu. Przebudowa domu jednorodzinnego to poważna decyzja, która może nieść za sobą liczne konsekwencje. Przede wszystkim trzeba się liczyć z poważnymi wydatkami i dużymi nakładami pracy. Prezentowany dziś projekt wnętrza domu z lat 50-tych to efekt znakomitej współpracy architektek z pracowni Pogotowie Wnętrzarskie oraz LUVA. Remont i przebudowa starego domu to prawdziwe wyzwanie. Może oznaczać wyższe koszty niż te związane z konstrukcją i wykończeniem nowego budynku. Bywa również, że zajmuje więcej czasu. Jednak Inwestorzy dostrzegli wielki potencjał w 440 Po uzyskaniu pozwolenia na rozbudowę inwestor powinien, w ciągu 3 lat od momentu otrzymania dokumentu, rozpocząć prace. W przeciwnym wypadku pozwolenie wygasa. Warto dodać, że prowadzenie rozbudowy bez pozwolenia budowlanego jest samowolą budowlaną. Za wykonanie prac bez zezwolenia grozi kara w wysokości 50 tys. złotych. Przebudowa starego domu daje często zaskakujące efekty. Młodzi inwestorzy tanio kupili, właściwie rozpadający się dom na wsi i postanowili go wyremontować. Przekonała ich cegła, do której mają słabość. Przebudowa odbyła się z poszanowaniem starego budynku - podkreśliła najlepsze cechy architektury i uwspółcześniła wnętrza. qm5nEn. Po przebudowie. Do dawnej bryły dobudowano nową, parterową z płaskim dachem i tak oto połączono to co tradycyjne z nowoczesnym. Architekt i inwestorzy dbali o to, żeby nie zepsuć charakteru dawnego domu i nie zaburzyć proporcji Ta przebudowa dowodzi, że stare szlachetne domy należy remontować z szacunkiem, pokorą i czułością. Pokazuje też, że warto powiększać ich powierzchnię nie tylko adaptując dawne nieużytkowe pomieszczenia i wyburzając ściany. Można do dawnej bryły dobudować nową – nowoczesną. Gdy już domowa przestrzeń jest funkcjonalna, racjonalnie wykorzystana, oczekujemy od niej czegoś więcej – by była urzekająca. O to najtrudniej. Częściej spotykamy wyrafinowaną architekturę, zaskakujące rozwiązania, ciekawe aranżacje niż domy zapierające dech w piersiach z powodu czegoś ulotnego – ducha miejsca, który sprawia, że domowa przestrzeń jest jedyna w swoim rodzaju. Tego nie zagwarantują designerskie meble i największe przeszklenia. Środki prowadzące do osiągnięcia celu mogą być różne. Najważniejsza jest osobowość wycinających ze świata kawałek swojej przestrzeni na dom i wypełniających ją ważnymi dla siebie przedmiotami i obrazami. Zobaczmy, jak zrobili to właściciele tego domu... Autor: z prywanego archiwum Przed przebudową. Stary dom był urokliwy, ale zniszczony i stanowczo za mały na potrzeby pięcioosobowej rodziny Autor: Piotr Mastalerz Wymiana okien na duże nie tylko zagwarantowała wspaniałe widoki, także unowocześniła dawną bryłę domu. Ramy okien, z zewnątrz brązowe, nawiązują do przybudówki wykończonej termojesionem (od wewnątrz są białe) Nowa i stara bryła Projekt tej przebudowy pokazuje, jak nowoczesna architektura może być dopełnieniem tradycyjnej. Główna bryła domu to ukłon w stronę dawnego projektu. Czterospadowy dach z lukarnami kryty blachą na rąbek stojący, gzymsy, opaski wokół okien – wszystko to przywołuje wspomnienie starego projektu. Tylko zamiast małych okien z okiennicami są dziś duże, nowoczesne. To one sprawiają, że dom – pozostając klasyczny – nie jest archaiczny. Dobudowany do dawnej i wciąż głównej bryły domu parterowy prostopadłościan z przeszkleniami o różnych kształtach swoją prostą geometryczną formą unowocześnia przebudowany dom. Wykończenie nowej bryły termojesionem kontrastuje z białym tynkiem dawnej. Nieprzypadkowo drewno termojesionu pojawia się też z przeciwległej strony domu na tarasie. W ten sposób dawny, przebudowany dom został ujęty w nietypową, bo przesuniętą przestrzennie ramę. Przeczytaj też: Sprawdzamy wady i zalety thermo drewna, porównujemy ceny >>> Do zespolenia dawnej części z nową w spójną kompozycję wystarczyło niewiele – brązowe ramy okien, które przewijają się przez obie bryły i nawiązują do barwy drewna okalającego starą-nową część domu. Remontować zamiast burzyć To historia wyboru, który dla nowych właścicieli był oczywisty, choć dla wielu osób z pewnością taki by nie był, bo oznaczał drogę trudniejszą. Właśnie ten wybór i realizacja zostały docenione i wyróżnione w naszym konkursie Remont Roku. – Ten dom był tu od zawsze, należał do zaprzyjaźnionych z dziadkami sąsiadów. Jak pojawiła się możliwość, by go kupić, czułem, że wracam jak niedźwiedzie do matecznika – opowiada pan Jacek – Problem był taki, że trzeba się było do tego domu odnieść z szacunkiem. A nie wyburzyć i budować od nowa. A to okazało się dużym wyzwaniem. Wybór architekta, który zaprojektuje rozbudowę, był oczywisty – Marcin Rubik, brat właściciela. Zobacz inne domy zaprojektowane przez arch. Marcina Rubika: Nowoczesny dom z elewacją ze starej cegły >>> Piętrowy nowoczesny dom z podziemną kondygnacją >>> Dom piętrowy z płaskim dachem na wąską działkę >>> Nowoczesny dom z frontową elewacją bez okien >>> Stary dom, jak mówią właściciele, był urokliwy, przytulny i szlachetny, ale za mały dla ich pięcioosobowej rodziny. Miał tylko 66 m2 powierzchni użytkowej. Na dole były jedynie dwa pokoje, kuchnia i łazienka, a na górze niezagospodarowany strych – jedna wielka ciemna przestrzeń z maleńkimi lukarnami. Decyzja o adaptacji poddaszabyła oczywista. Jednak to nie wystarczyło, by zapewnić pięciu osobom komfort. Architekt i właściciele byli zgodni, że najważniejsze, by – dostosowując dom do nowych potrzeb, rozbudowując go – nie zniszczyć dawnego małego domu. Autor: Piotr Mastalerz Tu najważniejszy jest żywy obraz w panoramicznym oknie i stary drewniany strop przywołujący ducha dawnego domu. Gospodarze postanowili nie poddawać go gruntownej renowacji. Jedynie, tak jak się to robi w góralskich chatach, umyli go szarym mydłem Autor: Piotr Mastalerz Właściciele odtworzyli dawną spiżarkę. Teraz prowadzą do niej te same drzwi co przed laty Kosztowne remontowe zaskoczenia Nowi właściciele wiedzieli, że dom, który chcą przebudować, wymaga osuszenia, ocieplenia, doświetlenia, ale poza tym czekały na nich jeszcze niespodzianki. W trakcie prac remontowych okazało się, że nie ma fundamentów, tylko kamienie zalane betonem, na których stoją ściany. Nie było też wieńca, a dach leżał bez umocowania na ścianach. Zaskoczeniem była także sama budowa ścian, w których były warstwy trocin, kolek i różne rodzaje cegły – takie, jakie udało się w trudnych czasach zdobyć. Niektóre ściany rozsypywały się i trzeba je było wznosić na nowo. Pan Jacek, z zawodu lekarz, ale – jak sam mówi – z zamiłowania budowlaniec, uczestniczył w pracach remontowych nie tylko koncepcyjnie, ale także praktycznie, pomagając na różnych etapach robót. Jednak najpierw dużo czasu zajęło mu poszukiwanie fachowców. Rozpytywał znajomych, jeździł na okoliczne budowy, obserwował. Efekt tych poszukiwań? Znalazł rzetelne ekipy, z którymi można było przedyskutować różne rozwiązania. – Zaczęliśmy od podbijania fundamentów. Najpierw trzeba było odkopać ziemię do głębokości 1,5 m, wykonać szalunek do głębokości nowego posadowienia, zrobić wykop pod nowe ławy, potem zakładać je z zachowaniem ciągłości zbrojenia, wylewać z betonu nowe ściany fundamentowe, na końcu położyć izolacje i zlikwidować wykop – wylicza pan Jacek. To jedna z najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych prac remontowych. Gdy dom został wzmocniony od dołu, trzeba go było wzmocnić także od góry, wykonując wieniec stropowy. Dopiero potem można się było zabrać do wyburzania, powiększania otworów pod nowe okna. Największy miał powstać w pokoju dziennym, w którym zaprojektowano duże okno panoramiczne. I powstał. Jednak zanim zostało wmurowane nowe, długie nadproże, konieczne było zamontowanie metalowej konstrukcji chroniącej mur przed zawaleniem. „Totalna rozpierducha” – tak budowlańcy mówili o takim długim początku przebudowy. Potem nie było dużo prościej. Postanowiono zmienić konstrukcję dachu, tak by słupy nie wypadały w jego centralnych punktach, ale by można je było ukryć w ścianach poddasza. Właściciele śmieją się, że właściwie jedynym elementem starego domu, który pozostał bez większych ingerencji, jest strop. Przyglądając się belkom wykańczającym strop w dawnej, parterowej części domu, można dostrzec jego krzywiznę stropu. Stary, niedoskonały, drewniany sufit jest główną ozdobą wnętrz. Potwierdza zasadę, że nie należy dążyć do doskonałości za wszelką cenę, bo to, co doskonałe, bywa nudne. – Strop jest mocnym akcentem, który pozwolił zachować ducha tego domu, który tak naprawdę został wypatroszony od środka i odarty ze skóry z zewnątrz – mówi pani Monika. Pan Jacek podsumowuje krótko: – Najłatwiejszym etapem tej rozbudowy było wzniesienie tzw. dobudówki – nowej, parterowej bryły z płaskim dachem, w której są gabinet, sypialnia i pomieszczenie techniczne. – Zdecydowanie taniej i prościej byłoby zbudować dom od nowa, ale to zupełnie nie wchodziło w grę – dodaje pani Monika. Po dwóch latach od rozpoczęcia robót właściciele pierwszy raz spali w swoim domu. Autor: Piotr Mastalerz W wyremontowanej części domu powiększono hol i zmieniono bieg schodów Nowy plan domu W starym domu postanowili zrobić duży hol, powiększyć kuchnię, ale odtworzyć dawną, małą spiżarnię. Dziś prowadzą do niej te same drzwi co przed laty. Zmienił się też bieg schodów, aby optymalnie wykorzystać nowo zaadaptowane poddasze. Nie było to łatwe zadanie dla architekta, bo poddasze pod czterospadowym dachem o stosunkowo niedużym kącie nachylenia (35o) i niewysokiej ściance kolankowej (58 cm) bardzo ogranicza możliwości projektowe. Jeśli do tego dodać niedużą powierzchnię podłogi, 75 m2, i konieczność wydzielenia trzech sypialni i łazienki, zadanie wydaje się karkołomne. W takiej sytuacji wejście na poddasze musiało się znaleźć w środku rzutu. Podział przestrzeni jest symetryczny – schody znajdują się w osi symetrii dachu. Dzięki temu możliwe było takie wydzielenie pomieszczeń, by w każdym były dwie ściany pełnej wysokości ułatwiające aranżację. Dodatkowo przestrzeń powiększają dwie duże lukarny, które projektant sprawiedliwie podzielił – każdą na pół, aby pionowe okno znalazło się w każdym pomieszczeniu. Kolejny sposób na powiększenie przestrzeni pod skosami to montaż dużych okien dachowych. Wnęki o szerokości 109 cm „unoszą” połać dachu. Po podziale przestrzeni komin znalazł się w środku planu łazienki i posłużył do wydzielenia jej poszczególnych stref. W efekcie z niedużego poddasza wygospodarowano nie tylko trzy wygodne sypialnie i dużą łazienkę, ale jeszcze garderobę i schowek na strychu, na który prowadzą rozkładane schody. W dobudowanej bryle znalazło się miejsce na sypialnię gospodarzy, gabinet i pomieszczenie gospodarcze. Autor: Piotr Mastalerz Komin, który znajdował się w centrum łazienki,wykorzystano do jej podziału na strefy Szczere aranżacje wnętrz Nie zatrudnili projektanta wnętrz. W tym domu projektowanie było intuicyjne. Mamy więc do czynienia z najbardziej szczerym aranżowaniem wnętrz. Po prostu gospodarze znajdowali rzeczy i obrazy, które chcieli wprowadzić do swojej przestrzeni. Znalazły tu miejsce różne stare meble i przedmioty z duszą, pamiątki po dziadkach, a także te, które pozostały w dawnym domu. Obok zdjęć rodzinnych i fotografii dawnych właścicieli domu przewijają się obrazy z kobietami Picassa przywiezione z Barcelony (kolekcja pani Moniki). I wszystko tu do siebie doskonale pasuje. Wiele inspiracji dostarczyła architektka Katarzyna Rubik (żona głównego projektanta przebudowy). – Kasia ma wspaniały zmysł artystyczny, plastyczny – mówi pani Monika. Ze spontanicznymi kompozycjami współgrają naturalne materiały wykończeniowe – dębowe lite podłogi na parterze, sosnowe na poddaszu, drewniane okna, tynki cementowo-wapienne według dawnej receptury, stara cegła rozbiórkowa na kominku, drewniane drzwi malowane ręcznie zamiast MDF-u malowanego proszkowo, lniane zasłony w oknach. – Udało nam się zgromadzić różne rzeczy, do których mamy sentymentalny stosunek – zgodnie mówią gospodarze. Są tu fotel dziadka pana Jacka (z lat 30.), czy wiekowe rodzinne koronki. Na ścianie w salonie wisi duża, stara rama przewieziona z domu dziadków pani Moniki. Niemal pusta. Jest w niej bardzo mała sylwetka anioła na tle ściany. – To Anioł, który przychodzi – wyjaśnia gospodyni. Tutaj przychodzi na pewno. Autor: archiwum redakcji Szczegółowe informacje o pracach remontowych, plany domu oraz więcej zdjęć bryły i wnętrz znajdziesz w czerwcowym numerze "Muratora". W magazynie ponadto: > Pozwolenie na budowę - formalności budowlane krok po kroku> Wybieramy bramy garażowe > Stropy - planuj, licz i buduj> Docieplenie starych ścian - jak uniknąć błędów> Klimatyzatory - porównujemy parametry i ceny Ciekawe remonty domów i mieszkań z konkursu Remont roku: Anna Okołowska, projekt architekt Marcin Rubik 28-09-2012 11:17Właściciele miejskiego domu z lat 60. potrzebowali więcej miejsca dla rodziny. Architekci zdecydowali się na przebudowę parteru i piętra oraz adaptację domu z boku. W trakcie przebudowy, w dachu umieszczono trzy duże lukarnyWizualizacja i projekt: pracownia OCA1 z 12Widok domu z boku. W trakcie przebudowy, w dachu umieszczono trzy duże lukarnyWizualizacja i projekt: pracownia OCA2 z 12Elewację od strony ogrodu wykończono okładziną z naturalnego łupkuWizualizacja i projekt: pracownia OCA3 z 12Od strony ulicy dom ma wąskie okna, które chronią domowników przed miejskimi hałasamiWizualizacja i projekt: pracownia OCA4 z 12Od strony ogrodu na parterze i pierwszym piętrze zamontowano duże okna, które zajmują niemal całe ścianyWizualizacja i projekt: pracownia OCA5 z 12Elewacja frontowaWizualizacja i projekt: pracownia OCA6 z 12Elewacja ogrodowaWizualizacja i projekt: pracownia OCA7 z 12Elewacja boczna południowaWizualizacja i projekt: pracownia OCA8 z 12autor projektu, Michał Bogdański, OCAfot. archiwum OCA9 z 12autor projektu, Roman Tomecki, OCAfot. archiwum OCA10 z 12Parter: 1. sień 4,1 m2; 2. hol 9,6 m2; 3. kuchnia 16,7 m2; 4. spiżarnia 5,0 m2; 5. łazienka 2,5 m2; 6. salon 36,7 m2Projekt pracownia OCA, rys. Mariusz Alzak11 z 12Piętro: 7. hol 4,1 m2; 8. sypialnia 26,4 m2; 9. łazienka 4,6 m2; 10. gabinet 12,0 m2; 11. salon 20,2 m2Projekt pracownia OCA, rys. Mariusz Alzak12 z 12Poddasze: 12. hol 12,1 m2; 13. łazienka 4,2 m2; 14. pokój dziecka 20,2 m2; 15. pokój dziecka 12,0 m2; 16. schowek 1,7 m2Projekt pracownia OCA, rys. Mariusz AlzakMetryczka projektuPowierzchnia użytkowa: 200m2Powierzchnia zabudowy: 104,8 m2Wymiary działki: 10,6×41mAutorzy: architekci Roman Tomecki i Michał BogdańskiKontakt: tel. 22 226 73 10, 721 546 568, 793 775 337, biuro@ projektu Architekci Roman Tomecki i Michał Bogdański współpracują od 2009 roku. Doświadczenie zdobywali w renomowanych pracowniach w Anglii i Polsce. Jak mówią, już sama nazwa pracowni, OCA (Office of Contemporary Architecture), narzuca sposób myślenia o projektowaniu. Ich celem jest łączenie własnych ambicji projektowych z oczekiwaniami inwestora i wykorzystywanie zarówno potrzeb, jak i marzeń przyszłych użytkowników. Architekci z OCA chcą tworzyć niepowtarzalne, logiczne i nowoczesne budynki, które wykraczają poza ramy Właściciele to młode małżeństwo z dziećmi. Odziedziczyli dom wzniesiony w latach sześćdziesiątych XX wieku w Warszawie, razem z przylegającym do niego ogrodem. Budynek zaprojektowano w zabudowie bliźniaczej. W związku z perspektywą powiększenia się rodziny inwestorzy uznali, że istniejące 160 m2 powierzchni to zbyt ograniczona przestrzeń do realizacji ich życiowych potrzeb i zdecydowali się na przebudowę odziedziczonego domu. Właściciele chcieli, żeby ich siedziba była enklawą spokoju, choć budynek stoi w pełnym wielkomiejskiego zgiełku otoczeniu, wśród ocalałej częściowo historycznej Architekci stanęli przed niełatwym zadaniem. Trudności stwarzała przede wszystkim bardzo wąska działka o wymiarach 41 × 10,60 m. Dodatkowymi utrudnieniami były konstrukcja budynku, warunki zabudowy i bezpośrednie sąsiedztwo domu w bliźniaczej zabudowie. Dom całkowicie wypełniał dopuszczalną do zabudowy przestrzeń. Jedynym rozwiązaniem, które pozwalało na zwiększenie powierzchni użytkowej, było rozbudowanie go w górę. Budynek jest usytuowany blisko ulicy, a na jego tyłach znajduje się niewielki ogród z kilkoma drzewami. Ogrodowa elewacja wychodzi na projektowe Celem projektantów było uzyskanie dodatkowej przestrzeni mieszkalnej. Mieli za zadanie zyskać około czterdziestu metrów kwadratowych powierzchni bez zmiany obrysu zewnętrznego budynku. Konieczne było też dostosowanie funkcji domu do potrzeb współczesnej rodziny. Rozwiązaniem okazało się przeprojektowanie wnętrza parteru i piętra, co wiązało się z koniecznością wyburzenia części konstrukcji wewnątrz domu, obejmującej ściany i stropy. Dotychczasowy podział funkcjonalny wnętrz wymuszały ograniczone możliwości technologiczne. Zmiana konstrukcji na niewymagający pośrednich podparć strop monolityczny pozwoliła otworzyć przestrzeń na parterze i na piętrze. Dodatkową powierzchnię uzyskano adaptując na cele mieszkalne poprzednio nieużywane poddasze. Warunki zabudowy dopuszczały na szczęście znaczną zmianę kąta nachylenia Koncepcja od razu przypadła klientom do gustu, co nie zdarza się często - mówią architekci. - Było to tym bardziej zaskakujące, że byliśmy już kolejnym zespołem zajmującym się tym tematem. Projekt zaakceptowano w zaproponowanej formie niemal bez żadnych budynku Forma budynku nie uległa zasadniczym zmianom, a adaptacja elewacji została ograniczona do minimum. Aby zmniejszyć koszty, architekci postanowili nie ingerować w ściany zewnętrzne i wykorzystali istniejące otwory okienne. Nadali im jedynie formę okien portfenetrowych, czyli sięgających do podłogi. Wkomponowano w nie imitujące drewno panele laminowane. Część budynku od strony ogrodu wyróżniono dużym przeszkleniem i kamienną okładziną z łupku, co nadało jej ciepły charakter. Od strony ulicy wąskie okna zapewniają więcej prywatności. Dom zwieńczono oryginalną formą dachową z trzema lukarnami. Pokrycie dachowe to blacha tytanowo-cynkowa łączona na rąbek stojący. Takie rozwiązanie jest charakterystyczne dla tej i ich funkcje Dzięki zmianom konstrukcyjnym największej przemianie uległ parter domu. Usunięcie ścian wewnętrznych pozwoliło na stworzenie jednolitej, otwartej przestrzeni. Teraz salon przenika się z jadalnią i holem, który z kolei jest otwarty na dużą kuchnię zorganizowaną wokół modułu wyspowego z płytą grzewczą. Obok kuchni znalazło się miejsce na sporą spiżarnię, a przy wejściu - na duże wnękowe szafy. Na parterze wydzielono drzwiami jedynie pomieszczenia o łazienkę, spiżarnię i przedpokój. Do ściany, która oddziela dwa bliźniacze budynki, przylegają jednobiegowe schody. Tradycyjnie piętro jest strefą nocną, wyciszoną, intymną. Tym razem zdecydowano jednak inaczej. Zaprojektowano tu bowiem drugi salon, przeznaczony do aktywnych działań całej rodziny. Aby podkreślić charakter tej przestrzeni otwarto ją wielkim, sięgającym na całą długość i wysokość pomieszczenia oknem, wychodzącym na ogród. Przeszklono także strop łączący oba salony. To nietypowe rozwiązanie doświetla pomieszczenia i podkreśla ich funkcję. Na piętrze znajduje też się sypialnia rodziców i domowy gabinet, który może także pełnić funkcję pokoju gościnnego. Mieszkalne poddasze zostało przeznaczone wyłącznie dla dzieci. Znalazły się tu dwie sypialnie, jedna wspólna łazienka, niewielki schowek i zabezpieczony szklaną barierą taras z widokiem na przydomowy się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład> Hej wszystkim, Jest to moj pierwszy post na tym forum i znalazlem sie tutaj w nadzei, ze ktos cos doradzi w przypadku mojej sytuacji. Wiec spraw wyglada nastepujaco. W maju tego roku zakupilem dzialke z domem z lat 70. Jest do generalnego remontu. Fundamenty, sciany (sa w okej stanie wiadomo potrzebne ocieplenie z zewnatrz i nowe tynki w srodku), strop tez jest ok i do ocieplenia. Do wymiany calkowitej dach, okna, instalacja elektryczna, kanaliza, system ogrzewania, wylewki (stara podloga, legary na ziemi)i ogolnie wszystko inne. Zanim rusze z calym remontem chcialbym dobudowac/przedluzyc ganek. Do domu ogolnie nie mam nic jezeli chodzi o papiery. Planow, dziennikow budowy itd. Wiadomo w tamtych latach nikt nie myslal o takich rzeczach. Dom jest wybudowany legalnie, nie jest to samowola budowlana. Wszystko zgloszone do Starostwa Powiatowego i oddane do uzytku. Zalaczam zdjecie budynku i plan ktory zrobilem sam. Budynek jest polaczony z dwoma mniejszymi pomieszczeniami gospodarczymi do ktorych wchodzi sie normalnie od podworka. Chcialbym przedluzyc ganek tak zeby wykorzystac te pomieszczenia gospodarcze na pokoj i lazienke. Na zdjeciu zaznaczylem na czerwono czesc ktora chcialbym dobudowac. I tu zaczyna sie moj problem. Od czego zaczac tak zeby bylo to wszystko legalnie. Wiem, ze trzeba zmienic przeznaczenie pomieszczen gospodarczych na mieszkalne. Czy to ma byc pierwszy krok? Jak to zrobic ? Pozniej dobudowa ganku od czego zaczac ? Potrzebuje kogos kto zrobi nowy plan calego budynku, zglosic to gdzies i pozniej jeszcze dobudowac ganek? Jestem kompletnie zielony w przepisac i sprawach urzedowych. Czy jest ktos kto wspomoglby mnie dobra rade od czego zaczac i jaka droge najlepiej wybrac? Edytowano 7 lipca przez Kamos92 (zobacz historię edycji) Przed remontem dom kostka był zaniedbany i z dzisiejszego punktu widzenia niefunkcjonalny. Dom kostka to wdzięczny obiekt do przebudowy. Można nadać jej nowoczesny wygląd, a układ wnętrz dostosować do potrzeb użytkowników. Przekonują o tym właściciele domu, który otrzymał I nagrodę w naszym konkursie Remont Roku w kategorii Przebudowa. Zobacz, jak pięknie prezentuje się stary dom kostka w nowoczesnym wydaniu. Prezentujemy przebudowę domu kostki, która otrzymała nagrodę w naszym konkursie Remont Roku. Projekt przebudowy: Marta Hausman-Dyląg, Maciej Dyląg/MMOA Architekci. Uzasadnienie jury: Za całkowitą, efektowną i bezkompromisowo przeprowadzoną metamorfozę typowego domu kostki. Za przebudowę, dzięki której budynek zyskał nową, nieporównywalnie wyższą wartość architektoniczną. Inwestorom marzył się niewielki dom parterowy na rozległej działce otoczony sosnami, ale rzeczywistość zmusiła ich do weryfikacji wyobrażeń. W gęsto zabudowanej aglomeracji śląskiej znalezienie takiej działki budowlanej, z dobrym dojazdem do Katowic, okazało się niemożliwe. Inwestorzy zaczęli więc rozglądać się za domem do remontu. Ostatecznie zdecydowali się na zakup kostki z lat 50. Tym, co przekonało ich do wyboru tego budynku, był… garaż. – Metraż dwukondygnacyjnego domu był za mały na nasze potrzeby, ale wpadliśmy na pomysł, by do celów mieszkalnych zaadaptować piwnicę z garażem. Przygotowaliśmy koncepcję przebudowy – mówią inwestorzy, a zarazem architekci, Marta Hausman-Dyląg i Marcin Dyląg. W rezultacie powstał nowoczesny dom z funkcjonalnym wnętrzem, który w niczym nie przypomina niezbyt atrakcyjnego budynku. – Największą pochwałą jest dla nas to, że sąsiedzi mieszkający w okolicy z zaskoczeniem przyznają, że nie spodziewali się, że ten dom może zyskać nowe życie – śmieją się projektanci. – Poproszono nas o przygotowanie koncepcji przebudowy innej kostki na tej ulicy. Do jej zakupu przekonała inwestorów udana metamorfoza naszej. GALERIA: metamorfoza domu kostki - zdjęcia PRZED i PO Autor: archiwum prywatne, konkurs Remont Roku Podczas remontu domu kostki do celów mieszkalnych zaadaptowano piwnicę z garażem. W ten sposób zyskano dodatkowe metry kwadratowe. Na kolejnych zdjęciach, zobacz niesamowite efekty przebudowy! Adaptacja piwnicy Przebudowa wiązała się z gruntownymi pracami remontowymi oraz koniecznością uzyskania zgody na zmianę sposobu użytkowania najniższej kondygnacji. Piwnica, w której do tej pory znajdował się garaż z warsztatem oraz składzik na węgiel i niepotrzebne sprzęty, miała się stać pełnoprawną częścią domu mieszczącą kuchnię, jadalnię oraz łazienkę. Otwór bramy garażowej został znacznie poszerzony i przeszklony, a wjazd do garażu przerobiono na efektowny taras. Ściany piwnic były na szczęście dość wysokie (miały 2,4 m), ale i tak konieczne okazało się pogłębienie najniższej kondygnacji o kilka centymetrów. Zrezygnowano również z części stropu między garażem a wyniesionym parterem (dziś na obu tych kondygnacjach są pomieszczenia strefy dziennej), dzięki czemu wnętrza wydają się przestronniejsze i są dobrze doświetlone. Autor: archiwum prywatne, konkurs Remont Roku W miejscu dawnego podjazdu powstał wygodny taras, a zamiast garażu – jasna, przestronna strefa dzienna. Na tym pomyśle została oparta koncepcja przebudowy kostki Strop był wykonany z szyn wypełnionych betonem. Po konsultacji z konstruktorem część stropu została wycięta. O wiele trudniejsze było jednak poszerzenie otworów okiennych na zachodniej i południowej fasadzie. – Pomiędzy oknem wstawionym w miejscu wjazdu do garażu a drugim dużym przeszkleniem na wysokości dawnego parteru musieliśmy zamontować belkę wzmacniającą. Dodatkowego wzmocnienia wymagał także cały południowo-zachodni narożnik. Zalecono nam zamontowanie gigantycznego stalowego kątownika, który podtrzymuje tę część domu. Gdyby ściany były zbudowane z żelbetu, te rozwiązania nie byłyby konieczne, ale dom powstawał w czasach, kiedy materiały budowlane były towarem deficytowym. W rezultacie ściany piwnic wybudowano z kamienia i cegły, parter – głównie z cegły, a piętro – z cegieł i pustaków żwirobetonowych. Stalowe wzmocnienia należało ukryć. Dlatego południowa i zachodnia ściana budynku są obecnie tak grube – mają około 70 cm. Autor: Piotr Mastalerz Taras umieszczony w obniżeniu terenu jest zacisznym miejscem odpoczynku i zapewnia inwestorom poczucie prywatność Taras w miejscu dawnego wjazdu do garażu Taras powstał zamiast dawnego wjazdu do garażu. Został nieco poszerzony, wyprofilowano skarpy, usunięto mur, pozostawiając tylko niewielką jego część, dziś pełniącą funkcję donicy dla rosnącego na skarpie starego orzecha. Dojazd został zamknięty, a zamiast bramy zamontowano przęsło ogrodzenia. W ten sposób powstała przestrzeń w stylu atrium, która dzięki położeniu w dole i otoczeniu przez skarpy daje domownikom poczucie prywatności, mimo że parcela jest zlokalizowana przy uczęszczanej ulicy. Nowy układ wnętrz Nowy układ pomieszczeń był częściowo określony przez podział domu na trzy poziomy: piętro, parter i dawną piwnicę. Dodatkowym ograniczeniem była konieczność zachowania pierwotnej lokalizacji łazienek ze względu na położenie pionów i kominów wentylacyjnych. To akurat doskonale odpowiadało oczekiwaniom inwestorów – łazienki znalazły się w węższych pomieszczeniach od północy. W szerszej i lepiej doświetlonej części południowej ulokowano sypialnie oraz strefę dzienną. Ulubione miejsce w domu, w którym mieszkańcy spędzają najwięcej czasu, to zlokalizowana na poziomie piwnicy duża kuchnia połączona z jadalnią. Znajdują się tam też schody prowadzące na górę, do salonu. – Oczywiście lepiej by było, gdyby salon był na tym samym poziomie co kuchnia, ale przy takiej powierzchni zabudowy domu byłoby to trudne do osiągnięcia – tłumaczą inwestorzy. – Dzięki wyburzeniu stropu nad jadalnią pokój dzienny nie jest całkowicie oddzielony od kuchni. Dom przed remontem miał powierzchnię użytkową mniej więcej 120 m². Dzięki adaptacji piwnicy inwestorzy zyskali dodatkowe 40 m². – Powierzchnia byłaby jeszcze większa, gdybyśmy nie zrezygnowali z części stropu nad piwnicą – tłumaczą. – Pewne straty metrażu wyniknęły też z konieczności wyrównania ścian w całym budynku. Te w części piwnicznej były dużo grubsze. Żeby nie robić niepotrzebnych uskoków, pogrubiliśmy przegrody na wysokości pierwszego piętra w otwartej strefie dziennej i pokryliśmy je płytami gipsowo-kartonowymi. Jednak obecna wielkość budynku jest zupełnie wystarczająca jak na nasze potrzeby. Autor: Piotr Mastalerz W lepiej doświetlonej części południowej domu kostki ulokowano strefę dzienną Martą Hausman-Dyląg i Maciejem Dylągiem z pracowni MMOA Architekci, autorami projektu przebudowy, a jednocześnie nowymi właścicielami kostki nagrodzonej w konkursie Remont Roku 2017 Najbardziej zadowoleni jesteśmy z… …realizacji pomysłu na zaadaptowanie garażu na cele mieszkalne. Dodatkowo dzięki poszerzeniu dawnego wjazdu i uporządkowaniu tego terenu zyskaliśmy taras stanowiący przedłużenie ciągu kuchnia-jadalnia. Mimo sąsiedztwa dwóch ulic i okolicznych domów czujemy się tu swobodnie, z dala od wzroku sąsiadów i przechodniów. Od wiosny do wczesnej jesieni to właśnie na tarasie jemy posiłki i organizujemy spotkania z przyjaciółmi. Wybór mieszkania w centrum, w gęsto zabudowanym terenie, był podyktowany względami praktycznymi – dobrym dojazdem do pracy, bliskością sklepów i punktów usługowych. Cieszymy się, że mimo tej lokalizacji mamy swoją zaciszną przestrzeń, w której możemy odpoczywać. Co radzilibyśmy innym inwestorom? Żeby nie bali się rozwinąć skrzydeł i realizować pomysłów, które początkowo być może wydają się nierealne. Kostka dzięki swojej prostej bryle i płaskiemu dachowi daje wiele możliwości. Ważne tylko, żeby nie próbować przerobić tego typu domu w to, czym nie jest i nigdy nie będzie, na przykład w dworek ze spadzistym dachem, balkonami itp. Prostą bryłę najlepiej urozmaicić poprzez ciekawy wybór materiałów elewacyjnych lub niestandardowy układ okien, a nie przez dodanie odmiennych stylistycznie elementów. Kostki zdecydowanie mają potencjał! Co sprawiło największą trudność? Daleko idąca ingerencja w konstrukcję budynku. W ścianach trzeba było umieścić bardzo wiele stalowych elementów wzmacniających, których zakup i transport okazały się dużym wyzwaniem. Pogłębienie piwnic wiązało się z ryzykiem odsłonięcia ław fundamentowych. Prace wymagały ciągłych konsultacji z konstruktorem. Zobacz więcej realizacji: pracowni MMOA Architekci>>> ZOBACZ inne przebudowy i remonty domów i mieszkań Czy artykuł był przydatny? Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań. Jak możemy to poprawić? Nasi Partnerzy polecają Więcej z działu - Przebudowa Pozostałe podkategorie NOWY NUMER W najnowszym Muratorze przeczytasz o: elewacjach, tynkach i gładziach, ogrzewaniu na biomasę, grzałkach do pomp ciepła, domach z drewna, gliny i słomy, projektach domów z kilkoma tarasami, ogrodzeniach na działkę rekreacyjną Czytaj Murator ONLINE już od 1 zł za pierwszy miesiąc Mój remont starego domu drewnianego na wsi ruszył! Tym samym spełniło się moje wielkie marzenie o kupieniu drewnianego domu na wsi i jego spektakularnej metamorfozie. Udowodnię Wam, że stara drewniana chata z przed 70 lat może wyglądać jak luksusowy domek w stylu skandynawskim. Wystarczy dobry pomysł oraz projekt, aby uzyskać niesamowity efekt. Kupiony domek na wsi mieści się około 100 km od Warszawy. Wygląda jak stara, opuszczona wiejska chata, którą wiele osób przeznaczyłoby już na straty i do wyburzenia. Jak się jednak okazuje, drewniana konstrukcja z dawnych lat to kawał solidnej pracy i stan techniczny domu jest bardzo dobry. Patrząc na taką chatę trzeba zobaczyć to, co niewidoczne gołym okiem. Jeżeli stan techniczny takiego domu jest dobry, to nic tylko rozpocząć remont starego drewnianego domu na wsi. Remont starego domu z bali jest o wiele łatwiejszy, tańszy i krótszy czasowo, aniżeli budowa domu od zera. Co więcej, drewniana konstrukcja domu jest o wiele zdrowsza od murowanej. Drewno samo w sobie podchodzi z natury, dlatego też jest dużo bardziej przyjazne człowiekowi. Wygląda tak… mój drewniany dom na wsi, który zaczynam remontować Moje marzenie o zamieszkaniu na wsi właśnie spełniło się. Wprawdzie choć mieszkam już na wsi, ale jeszcze nie w moim docelowym domu, jednak już rozpoczęłam prace remontowe i odliczam dni do wprowadzenia się. Idzie wiosna, co bardzo sprzyja wszelkim tego typu przedsięwzięciom. Na blogu od teraz będzie pojawiać się bardzo dużo materiałów związanych z moim remontem starego domu z drewna. Na początku chciałabym pokazać Wam ten dom, oraz moją wizualizację tego, jak będzie wyglądał po remoncie. Inspiracje zbieram już od bardzo dawna i w głowie mam już swój pomysł na wygląd tego domu oraz tego jak ma przebiegać remont starego drewnianego domu na wsi. Tanie dodatki i meble skandynawskie z Lidla znajduję TUTAJ Jak wiecie, moim ukochanym trendem wnętrzarskim jest styl skandynawski. To właśnie w tym klimacie będzie zaprojektowane całe wnętrze, a nawet teren wokół domu. Zawsze marzyłam o tym, aby przywołać odrobinę Skandynawii do miejsca, w którym będę mieszkać. Styl skandynawski kocham za to, że myślą przewodnią jest natura. Naturalne kolory, naturalne materiały, naturalne elementy dekoracyjne. I miłość do drewna, które to uważam za najbardziej szlachetny materiał. Remont starego domu z bali na wsi to duże wyzwanie, ale udowodnię Wam, że z brzydkiego kaczątka może powstać zachwycający, luksusowy, piękny dom. Wszelkie prace remontowe będę relacjonować na bieżąco. mój dom po lewej i wizualizacja domu, który chcę odwzorować Remont starego domu drewnianego krok po kroku Wyzwanie jest duże, ale… cała w tym przyjemność. Moim celem jest, aby mój dom wyglądał jak ten ze zdjęcia. Tym samym pokazuję Wam wstępne zdjęcia przed i po renowacji. Drewniany dom w kolorze baby blue to moje marzenie od wielu lat. O własnym domu drewnianym na wsi zaczęłam marzyć, gdy pierwszy raz obejrzałam film “Pamiętnik”. Zainspirował mnie główny bohater oraz część filmu związana z renowacją starego, brzydkiego, opuszczonego domu. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że to stara chata do wyburzenia. Jednak po remoncie dom okazał się prawdziwą perełką. Polecam obejrzeć ten film oraz spektakularny remont starego drewnianego domu na wsi. Od czego zaczynam? Na blogu krok po kroku będę Wam zdawać relacje z mojego remontu. Szykujcie się na dużo ciekawych materiałów z działu remont starego domu drewnianego krok po kroku. Najwięcej będzie można zobaczyć na Insta Story, ponieważ zamierzam kręcić mnóstwo video. Zobaczycie mnie tym razem nie w “modnych ciuszkach”, ale stroju stricte roboczym. Nie będę opowiadać o nowych kosmetykach, ale z łomem… odrywać płyty, malować i układać podłogę. Ciekawi tego jak wygląda od podstaw renowacja starego domu drewnianego? renowacja starego domu drewnianego zdjęcia wizualizacje Remont starego domu drewnianego koszt Wielu z Was chciałaby zapewne wiedzieć… ile to wszystko będzie kosztować. Szczerze? Nie mam pojęcia! Wszelkie wydatki będę planować i spisywać na bieżąco. To jest nietypowy projekt, dlatego też budżet będzie ruchomy. Wiele decyzji będę podejmować podczas remontu, ponieważ koncepcja może się zmieniać, a pewne wydatki mogą wyjść w trakcie. Renowacja starego domu drewnianego to nietypowy projekt, którego nie da się wrzucić do typowego kosztorysu, jak budowę domu od zera. W każdym razie na pewno będę wszystko spisywać od samego początku i co jakiś czas przedstawiać Wam kosztorys w specjalnym dziale “Remont starego domu drewnianego Koszty”. Mam nadzieję, że moja metamorfoza będzie dla Was inspirująca i może zastanowicie się nad wyprowadzką z dużego miasta na wieś. Wsi spokojna, wsi wesoła… na to liczę! Remont starego domu drewnianego od czego zacząć ? Pierwsze prace remontowe mam już zaplanowane. Remont starego domu drewnianego od czego zacząć? Ponieważ w domu nie było łazienki, tylko… wychodek, muszę zamówić szambo. Postawiłam na szambo ekologiczne z maksymalnie długim drenażem. Co to oznacza? To tak zwana przydomowa oczyszczalnia ścieków, która składa się ze zbiornika do wstępnego oczyszczania ścieków oraz układu drenów, czyli perforowanych przewodów, do ich rozprowadzania w gruncie na terenie działki. Wkopuje się je w grunt, a nad nimi sadzi się roślinność, na przykład drzewa, tuje czy trawę. Te rośliny będą “żywić się” tym, co wydostaje się z oczyszczalni. Taki zbiornik opróżnia się mniej więcej raz na rok. Jestem zafascynowana tymi etapami remontu, nawet kiedy dotyczy to… wykopania szamba. Wszystko to jest ważne, a obecnie istnieje mnóstwo nowoczesnych i ekologicznych rozwiązań związanych z tego typu remontem. Codziennie czytam artykuły budowlane i nie sądziłam, że ten temat mnie aż tak wciągnie. Najbardziej cieszy mnie fakt, że to wszystko jest moje, że tworzę własny dom i mam wpływ na wszystkie prace remontowe i wykończeniowe. Remonty wciągają! Od dawna już godzinami oglądałam programy typu HGTV czy Domo+. Mnóstwo ciekawych filmików znalazłam wpisując na przykład remont starego drewnianego domu YouTube. W sieci pokazano już nie jedną taką spektakularną metamorfozę. Obejrzałam mnóstwo pomysłów na remont, a teraz nareszcie mogę zrobić swój własny i tym samym stworzyć wymarzoną oazę na wsi. Remont starego domu drewnianego blog Blog to idealne miejsce, aby podzielić się z Wami moimi doświadczeniami związanymi z remontem. Liczę również na to, że w trakcie zdobędę od Was wiele wartościowych porad i wskazówek. Możliwe, że ktoś z Was już ma za sobą taką spektakularną metamorfozę starej wiejskiej chaty. Nie znam się na budownictwie, wszystkiego muszę uczyć się od zera. Oczywiście to nie ja będę wykonywać większe prace remontowe, ale muszę mieć pojęcie o tym jakie decyzje podejmować. Cieszę się, że będę mogła podzielić się z Wami tym wszystkim na moim blogu. Remont starego domu drewnianego zdjęcia Przez wiele miesięcy zbierałam inspiracje odnośnie tego jak ma wyglądać mój wymarzony domek na wsi. Poniżej moje pomysły na to, jak chciałabym go urządzić. Z pewnością będę czerpać inspiracje ze stylu skandynawskiego. Zależy mi na osiągnięciu klimatu pełnego ciepła, spokoju, balansu, harmonii, rodzinnej atmosfery. Chciałabym osiągnąć klimat “hygge”. Na blogu przez ostatnie miesiące, a nawet lata tworzyłam wiele artykułów odnośnie skandynawskich wnętrz. Polecam zajrzeć do tych materiałów: Jak urządzić kuchnię w stylu skandynawskim – niedrogo i pięknie! TOP 50 mebli z Aliexpress w stylu skandynawskim – nie oderwiesz oczu! Skandynawskie plakaty na ścianę – gdzie kupiłam i za ile? Jak urządzić taras w stylu skandynawskim? [ MOJA ARANŻACJA ] wizualizacje metamorfozy drewnianego domu na wsi Tanie dodatki i meble skandynawskie z Lidla znajduję TUTAJ ZOBACZ RÓWNIEŻ:

przebudowa domu z lat 50